Trzy anime, które naprawdę dobrze by się sprawdziło jako serial aktorski Netflixa
Kary Dennison 18 lipca 2022 r.
Jeśli nie Zauważyliśmy, że Netflix naprawdę chce zrobić jak najwięcej adaptacji anime na żywo. Od trwających obecnie zabiegów Yu Yu Hakusho i One Piece po ich mniej udane próby, będziemy tu przez jakiś czas. Nie ma sposobu, aby stwierdzić, czy którekolwiek z nich się powiedzie, po tym, jak poprzednie próby nie przyniosły pożądanych liczb. Ale jeśli o to właśnie zdecydowała usługa przesyłania strumieniowego… pozwól nam przedstawić kilka sugestii.
Banana Fish
Przebój shojo/shonen Akimi Yoshidy, Banana Fish, zyskał lojalną rzeszę fanów w latach 80-tych i 90-tych. Jeszcze więcej skoczyło dzięki adaptacji anime MAPPA z 2018 roku, którą można oglądać na Amazon Prime. Gdy Netflix przygląda się anime, aby dostosować się do akcji na żywo, Banana Fish wydaje się oczywistym łupem. Dramat kryminalny, którego akcja toczy się w Nowym Jorku, przedstawia międzynarodową obsadę postaci i szczerą historię, która spodoba się wszystkim widzom.
Przede wszystkim jest to serial, który prawdopodobnie spodoba się osobom, które nie oglądają anime. Anime jest przecież nadal traktowane bardziej jako gatunek niż medium. Są więc ludzie, którzy po prostu „nie oglądają tego”. Serial taki jak „Banana Fish” jest wystarczająco zakorzeniony w narracji głównego nurtu, że może przyciągnąć wszystkie ważne oczy osób, które nie oglądają anime.
Cudowne dziewczyny
Netflix ma tendencję do prostowania się. za ogromne, lubiane tytuły anime przy wyborze ich adaptacji. Na przykład Gundam, One Piece, Cowboy Bebop i Death Note. Chociaż niesie to ze sobą uznanie nazwy, może również przynieść wczesny osąd. Serie, które są tak bliskie i drogie sercu fana, będą naturalnie poddawane cięższej analizie, gdy zostaną zaadaptowane. Tak więc, choć w pewnym sensie jest to ryzyko, zbliżanie się do programu, który jest lubiany, ale mniej powszechnie znany, może pozwolić na bardziej zrównoważone podejście. Na przykład Cudowne dziewczyny: najpierw manga w 1991 roku, potem anime w 1993 roku.
Słodka nastoletnia komedia romantyczna opowiadająca o parze psychicznych bliźniaków ma odpowiedni dotyk zjawisk paranormalnych dla fanów programów takich jak Stranger Things and The Umbrella Academy, choć z jaśniejszym tonem. Poza tym, trochę samolubnie, wielu z nas po prostu chciałoby zobaczyć więcej czegokolwiek związanego z Miracle Girls.
Szpieg x Rodzina
Załóżmy więc, że Netflix nie chce iść na mniej-prestiżowe tytuły. Powiedzmy, że zamiast zabiegać o fanów nie-anime i próbować prowadzić ich do historii, które w przeciwnym razie mogliby zignorować, nadal chcą istniejącej miłości fanów anime. I powiedzmy, że muszą mieć prestiżowy tytuł, bo inaczej. Cienki. Spy x Family.
Ta nowsza seria ma dobrze prosperującą rzeszę fanów, ale (jako anime) jest na tyle świeża, że nie będzie dosłownych dziesięcioleci emocji związanych z jakimkolwiek podejściem do niej. Ma globalną obsadę, akcję szpiegowską (którą uwielbiają ludzie na całym świecie) i wyjątkową relację u podstaw. I ma Anyę.
Co by było potrzebne, by Netflix perfekcyjnie wylądował w adaptacji anime na żywo – zarówno pod względem artystycznym, jak i pod względem liczby wyświetleń? To długa dyskusja na inny dzień.
Mówiąc o Stranger Things, oto kilka paranormalnych anime dla fanów serii.
Udostępnij ten post