©真島ヒロ・上田敦夫・講談社/FT100YQ製作委員会・テレビ東京
Oprócz obaw związanych z powtarzającymi się żartami związanymi z alternatywnymi wersjami głównej obsady, bardzo chciałem zobaczyć, gdzie to się dzieje zmierzał nowy wątek przeskakiwania wymiarów. Większość odcinka w tym tygodniu poświęcona jest dowiedzeniu się nieco więcej o Elentear i jego powiązaniu z Księżycowym Smokiem, Selene. W większości rodziło pytania niż odpowiedzi, ponieważ niektóre szczegóły wydają się bardziej niż trochę sprzeczne. Nie jest to zbyt dobry sposób na rozpoczęcie tego wątku i chociaż nie jestem całkiem gotowy, aby to wszystko odrzucić, poczułem się znacznie mniej entuzjastycznie nastawiony do tego, dokąd może zmierzać reszta tej sprawy.
W miarę jak Mystogan kontynuuje wprowadzanie Natsu i pozostałych w temat Elentear, odkrywa, że ma on odwrotny problem do Edolasa, ponieważ cierpi raczej z powodu nadmiaru magii niż jej braku. Współpracuje w tym Touka, która ujawnia, że pochodzi z Elentear i ostrzega innych, że Biały Mag również stamtąd pochodzi. Jednakże, choć Touka twierdzi, że Elentear jest stosunkowo spokojna – i nie grozi jej bezpośrednie niebezpieczeństwo zniszczenia, jak twierdzi Biały Mag – nie ma do końca pełnego obrazu sytuacji. Dzieje się tak dopiero wtedy, gdy gangowi w końcu udaje się wyśledzić Białego Maga, a ona postanawia wyznać całą historię. Dowiadujemy się, że jej prawdziwe imię to Faris i że pochodzi z rodziny kapłanek, których zadaniem było stłumienie nadwyżki magii Elentear i powstrzymanie jej przed zniszczeniem planety, ale ostatecznie została wytropiona przez Selene, która chciała użyć swojej mocy, aby wyeliminować inni Smoczy Bogowie. Kiedy Selene zagroziła, że zniszczy Elentear, jeśli nie będzie współpracować, Faris przybyła na Ziemię i przejęła kult Białego Maga, podczas gdy ten prawdziwy zniknął wiele lat temu. Teraz, gdy zobaczyła, że Natsu i inni są wystarczająco potężni, aby pokonać Smoczego Boga, takiego jak Aldoron, błaga ich, aby pokonali Selene i uwolnili Elentear spod jej kontroli.
Chociaż większość z nich dobrze się układa i w innym przypadku stanowiłaby przyzwoitą konfigurację dla historii, pozostali zdają sobie sprawę, że to wyjaśnienie zawiera jedną rażącą sprzeczność: a mianowicie, dlaczego Selene oszukała ją, by wskrzesiła Aldorona jeśli jej celem było pozbycie się go. Faris też nie może tego do końca zrozumieć, ale uzyskanie wyjaśnień nie zajęło zbyt dużo czasu, ponieważ Selene pojawia się osobiście, aby im grozić, a później sama wysyła ich do Elentear. Jednak jej wyjaśnienia sprawiają, że jej rzeczywiste motywy wydają się wręcz dziwaczne, ponieważ twierdzi, że zrobiła to, aby rozkoszować się chaosem wywołanym widokiem Aldorona siejącego spustoszenie na Ziemi.
To już samo w sobie jest nudne, ale prawdziwym problemem jest to, że nie ma to większego sensu. Skoro tak bardzo martwiła się starciem z innymi Smoczymi Bogami, to po co miałaby zawracać sobie głowę ożywianiem jednego z nich i dodawać je do swojej listy potencjalnych zagrożeń? Nawet jeśli w tej kwestii głównie kłamała i tak naprawdę nie postrzegała ich jako problemu, wciąż pojawia się pytanie, dlaczego zadała sobie trud wysłania Faris na Ziemię, aby ich zapieczętowała. Cholera, jeśli o to chodzi, jeśli chciała po prostu ożywić Aldorona, dlaczego po prostu nie zrobiła tego sama, skoro Faris nie była w stanie samodzielnie rozbić kul pieczętujących? Niezbyt lubię wyłapywać dziury w fabule, szczególnie w przypadku serii tak głupkowatych jak Fairy Tail, ale jest tu tak wiele sprzeczności, że trudno je machnąć ręką. Nawet jeśli prawdziwym wyjaśnieniem jest to, że motywuje ją pragnienie chaosu czy coś innego i działa w tym celu, a nie w swoim najlepszym interesie, nadal wydaje się to kiepskie. Jej plany wydają się tak pogmatwane, że trudno jest namalować jasny obraz jej filozofii. To zabiło większość mojego zainteresowania Selene jako złoczyńcą. Jeśli jest jakiś ratunek, to przynajmniej uzyskanie tego wszystkiego na początku łuku, a nie na jego końcu, więc nadal istnieje możliwość uzyskania czegoś, co pomoże to naprawić w dalszej części. Trudno w tej chwili zgadnąć, jaki byłby ostateczny kształt. Może okaże się, że Selene obawiała się mocy Faris i wysłała ją na Ziemię w nadziei, że któryś z pozostałych Smoczych Bogów zabije ją w jej poszukiwaniu. Jasne, nie byłby to szczególnie świetny zwrot akcji (i nadal stawiałby pod znakiem zapytania, dlaczego zawraca sobie głowę wysyłaniem jej z powrotem do Elentear), ale byłby przynajmniej trochę bardziej spójny niż to, co mamy teraz.
Pomijając to wszystko, doceniam fakt, że chociaż wszystko to zwiększa współczucie Faris, Natsu i pozostali nie zapomnieli dokładnie o jej przeszłych działaniach i polują na Selene jedynie z obowiązków zawodowych. Biorąc pod uwagę, jak podobni złoczyńcy z przeszłości, tacy jak Ultear i Minerva, zostali uniewinnieni z bardziej celowo okropnych zbrodni po opowiedzeniu smutnej historii (chociaż biorąc pod uwagę, że Faris jest technicznie pośrednio odpowiedzialna za śmierć ludzi żyjących na grzbiecie Smoka Drewna, prawdopodobnie ma wyższe ciało hrabiego), to miło, że nie wykorzystano tego do natychmiastowego rozgrzeszenia Farisa z jakiegokolwiek wykroczenia. Jasne, nie wątpię, że prawdopodobnie zdobędzie ich zaufanie, zanim skończy się ta historia, ponieważ to właśnie tego rodzaju serial, ale przynajmniej będzie musiała na to popracować, a to daje mi przynajmniej jedno na które czekamy z niecierpliwością przez kilka kolejnych odcinków. Miejmy nadzieję, że sytuacja się odwróci, gdy zagłębimy się w ten wątek, ale w tej chwili, jeśli tak zaczynamy, nie mogę powiedzieć, że jestem zbyt pewny siebie co do reszty.
Ocena:
Fairy Tail: 100 Years Quest jest obecnie transmitowany strumieniowo na Crunchyroll.