©大森藤ノ・SBクリエイティブ/ダンまち5製作委員会
To, co robi Freya, jest okrutne. Nie sądzę, że są na to dwa sposoby – ona podpala Bella w sposób obliczony na wywołanie u niego emocjonalnej i psychicznej udręki, jednocześnie oszukując całe miasto, a wszystko to po to, by w zasadzie go posiadać. Może nie myśli o tym w ten sposób, chociaż sądzę, że wie, że jest ostra, ale nie chce zmieniać swoich planów. W oczach Freyi jest boginią, co oznacza, że może mieć, kogo chce. Jeśli reszta świata się nie zgodzi, będzie musiała po prostu dopilnować, aby nie mogli protestować.
Widzimy to w akcji, gdy nakazuje Hornowi znaleźć osoby, których pranie mózgu może nie wystarczyć z jednego powodu lub kolejny i kiedy konfrontuje się zarówno z Ouranosem, jak i Einą. Chociaż oba są uderzającymi spotkaniami, wyróżniają się z różnych powodów. W przypadku Einy Freya jest niemal radosna – widzi, jak uczucia Einy do Bella pomagają jej zwalczyć zaklęcie uroku Freyi, a zabierając Einie dziennik przygód Bella (który służy również jako jej pamiętnik), wie, że nie tylko pozbawia Einę ważnych wspomnień, znalazła sposób na pełniejsze manipulowanie Bellem. Kiedy pod koniec odcinka cytuje dziennik Einy, możemy zobaczyć, jak bardzo Bellowi wchodzi za skórę – i ona też to widzi. To, że jej reakcją jest zachwyt, jest szczerze przerażające i być może jest to jeden z najwyraźniejszych znaków, jakie do tej pory otrzymaliśmy w całej serii, że bogowie naprawdę różnią się od ludzi… a może po prostu Freya jest tak pewna swojej boskości i postrzegania siebie swoją sprawiedliwość, że nie przejmuje się już ludzkimi standardami.
Albo swoją drogą, jest radosna przez większość odcinka, co jest niepokojące, biorąc pod uwagę, jak systematycznie niszczy Bella, Hestię Familia, a może nawet tradycyjne struktury władzy Orario. Wie, że ma Ouranos nad ogniem i nie może jej powstrzymać, i wydaje się, że to uwielbia. Ouranos mówi Fellsowi, że nie może wykonać ruchu, dopóki Bell tego nie zrobi, co jest prawie bardziej denerwujące niż sytuacja, gdy Bell jest w fizycznym niebezpieczeństwie. Ciała leczą się lepiej niż umysły, a Freya systematycznie niszczy Bell, aby przerobić je według własnego uznania. Użycie przez nią eliksiru, by zamaskować jego falnę, wywołuje niemal ucisk w żołądku, nie tylko dlatego, że celowo odbiera mu część nadziei, ale także dlatego, że jest zachwycona tym, jak bardzo jest zachwycona. Ten skrzydlaty amorek nie jest tylko pomalowany na ślepo, jak mówi Szekspir, ona sama założyła klapki na oczy i mogła robić, co jej się podobało. Nawet jeśli pominiemy fakt, że Bell jest czternastoletnim dzieckiem, jej działania mają posmak molestowania. Próbuje zaszczepić w nim syndrom sztokholmski (lub przynajmniej jego popkulturowe rozumienie), a to nie jest w porządku.
Oczywiście jest nadzieja. Eina zaczęła przypominać sobie Bella, a Ais mogła zostać w to wepchnięta, co Hestia uważała za atut. Asfi i Ryu w ogóle nie ma w mieście, a Freya wspomniała już, że są poza jej zasięgiem. Bell również nie jest jeszcze w pełni pochłonięty wysiłkami Freyi. Częścią tego, czego zdaje się nie zdawać sobie sprawy, jest to, że on ma dopiero czternaście lat, a zachowuje się tak, jeśli chodzi o romanse. Podczas gdy inni mogliby być zachwyceni faktem, że Freya podtrzymuje jej subtelne insynuacje, Bell po prostu wpada w panikę, a trudny trening, przez który przechodzi, może również pomóc mu wzmocnić jego determinację. Bell lubi być poszukiwaczem przygód, ale niekoniecznie lubi walczyć, zwłaszcza nie dla niej samej. Uzdrowienie z krawędzi śmierci po tym, jak zaatakowali go członkowie „własnej” rodziny, nie jest czymś, do czego jest przyzwyczajony i co chce kontynuować, więc może to obrócić się przeciwko Freyi, nawet jeśli dla nas (dla mnie) jest interesujące, że zaklęcie przywracało życie Nazwa Bell pochodzi od nordyckiej bogini Gullveig, która odrodziła się trzykrotnie i być może jest to inne imię Freyi.
Ten wątek jest trudny do oglądania. Jest mniej emocjonalna niż poprzednie historie, ale jej okrucieństwo jest okrutne, a obserwowanie, jak Bell kurczy się w sobie, gdy plany Freyi tłumią jego poczucie siebie, jest trudne. Ale czego innego moglibyśmy oczekiwać od bogini, która w niewytłumaczalny sposób chodzi na palcach, a nie na palcach? Może animatorzy motywu końcowego powinni porozmawiać na ten temat z fizjoterapeutą…
Ocena:
Czy próbowanie podrywania dziewczyn w lochach jest złe? V transmituje obecnie na HIDIVE.