Relacja ANN z Anime Expo 2024 sponsorowanej przez Yen Press i Ize Press!

Zdjęcie za pośrednictwem Arc System Works

©P98-24©V・N・M©bushiroad Wszelkie prawa zastrzeżone.

Hunter × Hunter to niezwykle popularna seria, która ma zagorzałych – i cierpliwych – fanów. Seria była kontynuowana z przerwami, ponieważ jej twórca Yoshihiro Togashi borykał się z problemami zdrowotnymi. Jednak jakość okazała się warta czekania dla milionów ludzi w Japonii i na całym świecie. Kiedy pod koniec 2023 roku Bushiroad ogłosił, że pracuje nad bijatyką opartą na tagach 3 na 3 dla Hunter × Hunter we współpracy ze znanym i powszechnie szanowanym twórcą Eighting, była to mile widziana wiadomość.

Eighting ma długa historia, ale dla fanów bijatyk są odpowiedzialni za dwie ważne odsłony serii „kontra” CAPCOM: Tatsunoko kontra CAPCOM i Marvel kontra CAPCOM 3. Ta pierwsza była nieoczekiwaną mieszanką postaci dla zachodnich odbiorców i była pierwszą odsłoną w serii, aby wykorzystać rozgrywkę „2,5D”, w której postacie z modeli 3D walczyły w ustalonej perspektywie 2D. W grze Marvel vs. CAPCOM 3, zwanej często „Marvel 3”, nadal aktywnie uczestniczy się w rywalizacji, a w zeszłym roku w największym na świecie turnieju bijatyk Evo wzięło udział ponad 1300 uczestników. Posiadanie nowej bijatyki opartej na tagach od dewelopera z doświadczeniem takim jak Eighting i korzystanie z jednej z najpopularniejszych serii w świecie anime wydaje się być przepisem na sukces.

Arc System Works zajmuje się publikacją dla gra wszędzie z wyjątkiem Japonii i powinienem zauważyć, że nie są oni zaangażowani w faktyczne projektowanie ani rozwój Nen × Impact. W przeciwieństwie do niedawnego DNF Duel, który wydaje się być wspólnym dziełem Eighting i Arc, Nen × Impact jest w 100% projektem Eighting. Zobowiązując się publicznie do wydania tutaj gry HUNTER×HUNTER NEN×IMPACT w 2024 r., przeznaczyli dużą część swojego stoiska w hali wystawowej na targach AX 2024 na stacje demonstracyjne, na których działa najnowsza wersja gry. Machi i Uvogin to ostatnio ogłoszone postacie, którymi można grać w wersji demonstracyjnej na parkiecie. Podczas późniejszego panelu zorganizowanego przez Arc i Bushiroad ujawnili, że Chrollo będzie w składzie w momencie premiery, a kilka dni później ogłosili Feitana.

Zwiastun Chrollo:

Zwiastun Feitana:

Miałem szczęście, że mogłem poćwiczyć trochę grę i okazję do zasypania dyrektora operacyjnego Bushiroad Games Tomoyasu Miyazakiego kilkoma pytaniami. Moją pierwszą myślą było, czy NEN×IMPACT posunie naprzód historię kanonu. Czy fani z niecierpliwością oczekujący rozwoju fabuły odnajdą coś w grze lub głębiej poznają postacie? Niestety, wygląda na to, że NEN×IMPACT obejmie tylko to, co zostało już pokazane. Mówiąc o trybie fabularnym gry, Miyazaki powiedział, że odtworzy on sceny z anime, a „gracze będą mogli przeżyć kluczowe momenty z serii”. To wciąż ekscytujące! Historia Huntera × Huntera może stać się śmiertelnie poważna, więc fajnie będzie zobaczyć te chwile rozwijające się dzięki ulepszonemu doświadczeniu jako gracz samodzielnie kontrolujący postacie. „Nie chodzi tylko o nową historię, ale skupimy się na możliwości poznania historii, która istnieje w anime, ale w nowej formie”.

Niektórzy twórcy mogą rygorystycznie podchodzić do sposobu przedstawiania swoich postaci poza głównym dziełem, ale wygląda na to, że twórca serialu Yoshihiro Togashi dał im wolną rękę, aby stworzyli grę, jaką chcieli. „Nie kazano nam robić niczego” – powiedział uspokajająco Miyazaki. „Oczywiście musimy zgłosić naszą pracę do sprawdzenia, czy jest zgodna z pierwotną wizją, ale w zasadzie dano nam całkowitą swobodę.”

Zapytany, jakie nowe rzeczy wnosi NEN×IMPACT do gatunku gier walki, Miyazaki wyraził podekscytowanie systemem Greed Island Card. Nie podzielił się żadnymi szczegółami, ale wygląda na to, że karty Greed Island z serialu zostaną dostosowane do funkcji zbierania w grze. „Mimo że takie systemy zbierania istnieją w innych bijatykach, uważamy, że NEN×IMPACT nadaje mu zabawny charakter.”

Zaadaptowanie fantastycznych zdolności postaci w anime do rzeczywistej rozgrywki może stanowić wyzwanie. „Wśród postaci, które zostały do ​​tej pory ujawnione, zdolność Killui Nen była prawdopodobnie najtrudniejsza do odtworzenia w grze” – powiedział Miyazaki. Dla niewtajemniczonych, umiejętności Nen Killui Zoldycka to dwie zdolności Nen, zwane łącznie Godspeed. Możesz sobie wyobrazić, jak trudno byłoby zrównoważyć postać z boską szybkością w bijatyce! „Skupiamy się na tym, aby każdy mógł w nią zagrać i dobrze się bawić, niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonym graczem w bijatyki, czy po prostu lubisz Hunter × Hunter” – podkreślił Miyazaki. Jak to więc gra? Trudno powiedzieć coś więcej poza pierwszym wrażeniem. Ustawiłem się w kolejce, żeby zagrać więcej niż kilka razy, a potem tuż przed rozmową z Miyazakim miałem stację demonstracyjną tylko dla siebie na 30 minut. Nie do końca chciałem robić słodkie konfiguracje i kombinacje z tagami i wezwaniami pomocy w odpowiednim czasie.

Wydawało się solidne! Było tam prawie wszystko, czego można się spodziewać po typowym wpisie z serii „Versus”: wezwania pomocy, przełączanie się do członków drużyny poprzez kolejne ataki spalające licznik, wyrywanie punktowej postaci przeciwnika, aby zmusić go do wejścia na ring, zdrowie, które można było odzyskać. regenerują się, gdy postacie znajdują się na ławce… To wszystko było tam! Powinienem zaznaczyć, że system walki nie obejmuje rzutów, które zazwyczaj są kluczowym elementem sytuacyjnych interakcji typu „kamień, papier, nożyce” w danej bijatyce. Możliwe, że przegapiłem coś ważnego w moim ograniczonym czasie, ale jestem ciekawy, jak to rekompensuje. Ciekawie będzie zobaczyć, jak scena rywalizacji przyjmie tę grę!

Gra jest w oczywisty sposób zbudowana na frameworku Marvel vs. CAPCOM 3 i przyznaję, że czasami czułem się, jakbym grał podstawowa gra z serii Versus z warstwą farby Hunter X Hunter. Trochę się przyzwyczailiśmy do schematu sterowania, ale pod względem systemowym nie wydawało się, że gra wkracza na nowy, ekscytujący grunt. To prawda, wypróbowałem zbyt wiele postaci, aby wyczuć którąkolwiek konkretną, i uderzenie procesora może nie było najlepszym sposobem, aby to ocenić.

Seria Versus zainspirowała różne tagi 3 na 3 opartych na grach na przestrzeni lat i biorąc pod uwagę, że NEN×IMPACT jest bezpośrednio powiązany ze znaną marką anime, trudno powstrzymać się od porównania go z Dragon Ball FighterZ, który ukazał się na początku 2018 roku. Największą różnicę, jaką wymieniłbym między nimi jest oprawa wizualna. W Dragon Ball FighterZ ekran można szybko wypełnić podmuchami energii, ognistymi eksplozjami oraz taką ilością kurzu i gruzu, że trudno nawet przeanalizować, co się dzieje. Po pewnym czasie gry nauczysz się odfiltrowywać bałagan wizualny, ale jest to absolutny spektakl do oglądania. Guilty Gear Strive działa w ten sam sposób, tyle że nie jest to walka oparta na tagach.

I tutaj NEN×IMPACT trochę brakuje. Czasami ekran mógł wydawać się pusty i pozbawiony efektu. Trudno z tego powodu powalić grę, biorąc pod uwagę, że jest ona wciąż w fazie rozwoju. Być może będą musieli jeszcze dodać do niego kolejną warstwę lakieru. Mam jednak nadzieję, że przyjrzą się innym tytułom, takim jak wspomniany wyżej Dragon Ball FighterZ, DNF Duel i Guilty Gear Strive, w poszukiwaniu przykładów sposobów na podkręcenie rozgrywki i uczynienie jej bardziej EKSTRA. Mistrz gier walki Justin Wong nagrał film, na którym walczy ramię w ramię z twórcą NEN×IMPACT. Oboje świetnie się bawią ORAZ sprawiają, że gra wygląda na znacznie bardziej aktywną i efektowną niż kiedykolwiek wcześniej, zarówno wizualnie, jak i pod względem głębi. MOŻE więc robić wrażenie, gdy znajdzie się w odpowiednich rękach.

[embedded content]

Ale pierwsze wrażenie jest najważniejsze i obawiam się, że NEN×IMPACT musi poprawić sytuację o jeden lub dwa, aby przyciągnąć więcej uwagi. Jeśli chodzi o oprawę wizualną, poprzeczka została ustawiona wysoko. Nie twierdzę, że gra nie zostanie dobrze przyjęta, jeśli nie osiągnie lub nie przekroczy tego poziomu, ale pozostawia we mnie niedosyt. Z punktu widzenia chęci wskoczenia i naciśnięcia kilku przycisków, aby Twoje ulubione postacie Hunter × Hunter robiły fajne rzeczy, spełnia to zadanie i robi to świetnie. To świetna zabawa! Jak możesz się nie uśmiechać, obserwując, jak te postacie wykonują błyskotliwe ruchy i łączą siły z nieoczekiwanymi sojusznikami?

Czy dla poważnych graczy bijatyk będzie to miało taką głębię, która sprawi, że gracze będą wracać, a nawet chcieć konkurować z innymi popularnymi, uznanymi (i wysoce konkurencyjnymi) tytułami, takimi jak Street Fighter czy Tekken? Na tym etapie jest to trochę niejasne. A nawet jeśli tak nie jest, może to w porządku! Nie ma nic złego w tym, że bijatyka jest po prostu dobrą zabawą, podczas której możesz wciskać przyciski i robić fajne rzeczy na ekranie. Nie każda bijatyka musi „udać się” jako tytuł konkurencyjny. Całkiem możliwe, że potrzebuję więcej czasu w grze, aby osiągnąć ten magiczny wyższy poziom, na którym ty i twój przeciwnik przewidujecie swoje kolejne ruchy. W końcu grałem tylko przeciwko graczom z procesorem. Wiemy, że rodowód dewelopera jest na najwyższym poziomie, więc jestem optymistą, że gra będzie miała czas, aby zabłysnąć i znaleźć żarliwą i oddaną społeczność. Przynajmniej fani Hunter × Hunter będą mieli naprawdę fajny sposób na spędzenie czasu, cierpliwie czekając na kolejne okruchy historii.

Categories: Anime News