© Project FT/永久のユウグレ製作委員会・MBS

W tym tygodniu nie mam dla was wszystkich żadnego wstępu. Po prostu pozwolę mu to podsumować, ponieważ pod koniec odcinka miałem tylko jedną myśl w głowie: poczułem się więcej niż trochę skrępowany, gdy w końcu odwiedziłem bardziej odnowioną bibliotekę – taką, która nie mniej, bardzo podekscytowany – przypuszczalnie dział historyczny to prawie pusta półka, na której ledwo zalega zaledwie kilka książek, podczas gdy wszystkie pozostałe półki w okolicy są wypełnione po brzegi. Wiem, że to drobny, pozornie nieistotny szczegół, ale naprawdę nie mogę wyjść z podziwu, jak bardzo jest to irytująco niesubtelne. Subtelność nie musi oznaczać automatycznego bycia lepszym — w wielu przypadkach głośno i odważnie sprawdziły się znakomicie — ale w przypadku serii takiej jak Dusk, która do tej pory starała się prosto oddać orwellowską naturę swojego świata, wydaje się to zbyt elementarne i przesadzone.

Pozwólcie, że wyjaśnię: w zeszłym tygodniu mówiłem o tym, co moim zdaniem byłoby najbardziej optymalnym sposobem na powstrzymanie studiowania historii w kontekście Zmierzchu, a dokładniej, studiowanie określonej części historii. Przecież OWEL zataja wiedzę na temat wojny ze sztuczną inteligencją, ale nie wyobrażam sobie, żeby mieli jakieś szczególne skrupuły w stosunku do ludzi chcących studiować na przykład starożytny Egipt czy wojnę stuletnią. A TL; DR jest takie, że zaszliby znacznie dalej, udostępniając historię do studiowania, ale systematycznie czyniąc ludzi nieświadomymi wojny AI lub apatycznymi, nie ucząc ich o niej i sprawiając, że studiowanie jej stało się niewykonalne. Ale znowu, dużą częścią tego jest techniczne udostępnienie historii, ale nie tej konkretnej części. Nawet wtedy trzeba podejść do tego w sposób, który nie jest dokładnie reklamowany. Jednak jałowy regał z książkami historycznymi, który widzieliśmy w tym odcinku, sugeruje, że studiowanie historii, ogólnie rzecz biorąc, prawie w ogóle nie istnieje. Sprawia to wrażenie, jakby to anime myślało, że jeśli nie nakarmi nas łyżką, że OWEL angażuje się w cenzurę, publiczność nie wyłapie tego. I znowu: to działa w niektórych anime, ale nie działa tutaj.

Szczerze mówiąc, nigdy nie słyszeliśmy, żeby ktoś wyraźnie powiedział: „Niestety, to jest cała dostępna sekcja historii”, nawet jeśli wydawało się to sugerowane. Możliwe, że jest to na przykład tylko sekcja historii XXI wieku. Ale jeśli to naprawdę jest cała sekcja historii, to naprawdę wydaje się to zbyt przesadne jak na to anime. Może dzieje się tak dlatego, że jestem o wiele bardziej zainteresowany światem zbudowanym w tym anime niż główną historią, ale chciałbym, żeby to zostało wyjaśnione. Mimo to nasz zespół wkrótce wyruszy do Tokio z nadzieją na dalsze kontynuowanie badań, więc może – miejmy nadzieję – przyniesie to zamiast tego coś bardziej znaczącego.

Myślę, że zatajenie informacji może stworzyć naprawdę interesujący – nie wspominając o przejmującym – temat do zbadania w fikcji, ale myślę też, że jest to o wiele trudniejsze do zrealizowania z wdziękiem, niż wielu ludzi zdaje sobie sprawę. Orb jest tego najbardziej oczywistym przykładem. Bez wykolejania tego w jastrych, który można by zamienić w 3-godzinny esej wideo, jest to anime o dezinformacji i tłumieniu informacji, które samo w sobie mocno opiera się na kilku (bardzo obalonych) szeroko rozpowszechnionych mitach na temat średniowiecza. Wątpię, żeby było to zamierzone ze strony twórcy, ponieważ sprawia, że ​​jego przesłanie brzmi całkowicie pusto – jeśli nie wręcz obłudnie. To anime angażujące się dokładnie w to, co krytykuje. Chociaż nie sądzę, żeby Dusk okazał się jak dotąd aż tak niechlujny w przekazie (chociaż jesteśmy dopiero w połowie drogi, więc może się to zmienić), to pozornie drobne szczegóły, takie jak ta półka na książki, dają mi do myślenia, czy dobrze realizuje ten coraz ważniejszy temat.

Wiem, że nikt nie wisi nad tą zapomnianą półką z książkami tak jak ja. Myślę, że ma to wiele wspólnego z faktem, że świat zbudowany w tym anime okazał się nieskończenie bardziej interesujący niż jego bohaterowie i to, co robią. Skoro o tym mowa, tak, myślę, że w pierwszej połowie odcinka była randka pomiędzy Yuugure i Akirą. Ale jeśli powiedziałem to raz, powiedziałem to tysiąc razy: po prostu nic nie czuję do żadnego z naszych bohaterów, a im mniej to anime stawia ich w centrum uwagi, tym lepiej. Nawet postacie poboczne były jak dotąd dość chybione, a największym hitem była para prowadząca zajazd, której historia byłaby czymś lepszym niż to, co dostajemy od Akiry i Yuugure. Mówię to częściowo dlatego, że wydaje się, że w historii tej pary dzieje się więcej (jest prosta, ale wystarczająco dobrze zrealizowana), częściowo dlatego, że podoba mi się dziwność tego wszystkiego, a częściowo dlatego, że, jak widzieliśmy, Akira po prostu nie został stworzony do roli głównego bohatera. Nawet urocza randka nie poruszy mojego serca, jeśli chodzi o niego i Yuugure. Ale jak zawsze chciałbym zjeść swoje słowa, zanim serial się zakończy.

A w połowie serialu jest jeszcze trochę czasu, aby serial się odwrócił. Ta seria ma fajne pomysły, a oprawa wizualna jest świetna. Potencjał jest bardzo duży. Problem w tym, że całe to pyszne budowanie świata i cała wiedza schodzą na dalszy plan w stronę całkowicie bezsensownej grupy bohaterów, którymi nie potrafię się zająć i wątpię, czy kiedykolwiek to zrobię. Ale jeśli w drugiej połowie jego priorytety zmienią się i będzie mogło zrobić więcej w zakresie eksploracji cenzury i sposobów ukrywania informacji, myślę, że to anime ma już wystarczająco dużo do powiedzenia, aby mogło się jeszcze uratować.

Ocena:

Dusk Beyond the End of the World jest obecnie transmitowany na HIDIVE.

Poglądy i opinie wyrażone w tym artykule są wyłącznie poglądami autora (autorów) i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy Anime News Network, jej pracowników, właścicieli lub sponsorów.

Categories: Anime News