Jak oceniasz odcinek 7
Blue Box? Wynik społeczności: 4,3
©三浦糀/集英社・「アオのハコ」製作委員会
Tytuł „Czy mogę taki mieć?” to gratka dla jego skromnych ambicji. Blue Box zawsze schodził bardziej w stronę końca spektrum opowiadania historii, a największymi źródłami „konfliktów” jak dotąd były takie rzeczy, jak potencjalne skręcenie kostek, urocze daty w akwarium i ten jeden raz było kilka sekund Hina zastanawia się, czy powinna skonfrontować się z Taikim i Chinatsu w sprawie ich sytuacji życiowej. Tutaj tytuł całego odcinka kręci się wokół pozornie niewinnego momentu, w którym Hina i Chinatsu proszą Taiki o odrobinę przekąsek z kurczaka. Pomiędzy tym a monumentalnym siódmym odcinkiem DAN DA DAN nie wiem, który z nich jest bardziej fascynujący!
Oczywiście żartuję i niekoniecznie uważam, że brak wysokich stawek melodramat w Blue Boxie to coś złego. Jednakże pytanie „Czy mogę taki mieć?” to pierwszy raz, kiedy ten serial dał mi okazję kilka razy spojrzeć na zegarek, zanim w końcu pojawiły się napisy końcowe. Z pewnością są jeszcze dobre rzeczy: Chinatsu po meczu wygłasza na korcie lekkie bzdury; Taiki musi zrównoważyć swoje pragnienie zaproszenia Chinatsu na randkę z jej potrzebą unikania jakichkolwiek zakłóceń w tym krytycznym momencie jej sportowej kariery w szkole średniej; Incydent z przetworami kurczaków maleje. To wszystko jest uroczą, puszystą rozrywką poprawiającą samopoczucie.
Jeśli z jakiegoś powodu to skomentuję, może to wynikać z tego, że w tym tygodniu serialowi brakowało dynamiki wizualnej; Kluczowe rytmy odcinka są rozłożone raczej równomiernie na wiele scen cichych rozmów, z których wszystkie składają się głównie z powtarzających się średnich ujęć głów postaci. Krótkie sekwencje sportowe podczas gry w badmintona Taiki są zabawne, ale brakuje w nich kinowego polotu, który nadał wszystkim pozasportowym scenom Blue Box własne poczucie stylu.
Ponadto — i jest to kwestia moich osobistych preferencji co do romansów — wydaje mi się, że dochodzę do punktu, w którym moje zblazowane, staruszkowe serce potrzebuje przynajmniej trochę więcej dramatyzmu, aby utrzymać dynamikę. Nie zrozumcie mnie źle, potrafię wczuć się w to głupie podekscytowanie, które powoduje motyle w brzuchu, gdy zastanawiamy się, czy dziewczyna, która ci się podoba, mogła być zazdrosna o coś więcej niż tylko dostęp tej innej dziewczyny do twoich bryłek; Kiedyś straciłem dwa dni snu, bo moja przyszła dziewczyna w liceum dała mi kupon na 15% zniżki w sklepie z ceramiką, w którym pracowała. Mimo to, moją najmniej ulubioną rzeczą w tradycyjnych romansach anime jest to, jak długo dzieci spędzają tęskniąc za sobą i tańcząc wokół swoich uczuć.
Nie oczekuję, że Taiki spełni swoje marzenia i zada pytanie Chinatsu czy coś, ale bardzo by mi się podobało, gdybyśmy nie musieli czekać zbyt długo na tę dwójkę… Nie wiem, trzymać się za ręce czy coś? Jeśli to zbyt wiele, to mam przynajmniej nadzieję, że całej tej tęsknej tęsknocie w okresie dojrzewania można dodać odrobinę koloru i stylu w przyszłych odcinkach. Jeśli mam siedzieć miesiącami i czekać, aż te dwie głupkowate dzieciaki w końcu się pocałują, Blue Box przynajmniej może sprawić, że cała ta tęsknota będzie wyglądać naprawdę ładnie.
Ocena:
Blue Box jest obecnie transmitowany strumieniowo w Netflix.
James jest pisarzem mającym wiele przemyśleń i uczuć na temat anime i innej popkultury, które można znaleźć także na Twitterze, jego blog i jego podcast.