Wejście mola książkowego, część 2, tom 7 (recenzja mangi)
Wejście mola książkowego: Zrobię wszystko, żeby zostać bibliotekarzem! Część 2 (nawet dołączę do świątyni, żeby czytać książki!).
Honzuki no Gekokujou: Część 2
本好きの下剋上~司書になるためには手段を選んでいられません~ 第二部 「本のためなら巫女になる! 」

Cóż, minie kilka miesięcy, zanim ukaże się drukiem kolejny tom Części 2. Tomy części 3 są już wydawane. Więc równie dobrze mogę zabrać się za ostatni tom, jaki udało mi się przeczytać.

–> Kup Ascendance of a Bookworm, część 2, tom 7, na Amazon.com!

SPOILER Podsumowanie/Streszczenie

Myne jest zmuszona sprzedać Benno kilka egzemplarzy swojej nowej książki, aby mieć fundusze na zimowe przygotowania. Następnie kupuje odzież zimową dla swoich pracowników. Następnie Myne odbiera swoją ceremonialną szatę wykonaną na zamówienie. Później, podczas spotkania z Ferdynandem, do jego biura przylatuje ptak z prośbą o pomoc Zakonu Rycerskiego. Ferdynand każe Myne przebrać się w ceremonialną szatę i wręcza jej pierścionek.

Po założeniu rycerskiej zbroi Ferdynand zabiera Myne do miejsca, gdzie zebrali się inni rycerze. Ferdynand oddaje Myne pod ich opiekę. Używają magicznie stworzonych latających bestii, aby zabrać je do gigantycznego drzewa trombe. Myne rzuca błogosławieństwo na rycerzy. Rycerz imieniem Shikza (Shikikōza) żywi wielką pogardę dla zwykłego statusu Myne. W związku z tym znęca się nad nią, ostatecznie ją przecinając. To powoduje, że trombe natychmiast rośnie.

Magiczna reakcja Myne przyciąga uwagę Ferdynanda i dowódcy Zakonu Rycerskiego Karstedta. Ferdinand zatrzymuje krwawienie Myne i wychodzi, aby uporać się z trombe. Karstedt zostaje poinformowany o tym, co się stało. Kiedy Ferdynand wraca, nakłada kary na rycerzy. Ferdynand żąda, aby Shikikōza wykonał rytuał uzdrawiania na ziemi, ale rycerz ledwo sprawia, że ​​wyrastają świeże rośliny.

W związku z tym Ferdynand instruuje Myne, aby wykonała rytuał. Dzięki swojej ogromnej mocy nie tylko powoduje, że ziemia odradza się, ale także zapełnia się kwiatami.

Problemy klasowe

Myne musiała to zrobić wcześniej zająć się problemami klasowymi. Jednak w Wzroście mól książkowy, część 2, tom 7, doprowadzono je do skrajności. Shikikōza (i tak, używam jego prawdziwego imienia, a nie tej śmieciowej zmiany nazwy J-Novel Club) wyraźnie odzwierciedla postawę wielu arystokratów wobec zwykłych ludzi. Dziwne jest to, że moim zdaniem rycerz nigdy nie powinien się tak zachowywać. Jednakże przypuszczam, że sądząc po jego postawie, pochodzi z jakiejś elitarnej rodziny czy czegoś podobnego.

Niezależnie od tego, doceniam to, jak Ferdynand pokazał Shikikōzie jego błąd, zmuszając go do rzucenia zaklęcia błogosławieństwa. Kiedy jego zaklęcie nie pomaga, Myne zaczyna używać swojej magii i pokazać, jaka jest potężna. Chociaż myślałem, że to fajne, bardziej zadziwiło mnie to, że nie straciła panowania nad sobą i nie zwariowała. Mogła zabić Shikikōzę, chociaż bez wątpienia spowodowałoby to większy wzrost trombe. I zostałaby ukarana.

Jeśli mowa o karze, naprawdę zastanawiam się, jaka będzie kara dla oddziału. Z pewnością Shikikōza musiałby stanąć przed sądem wojskowym (czy jakkolwiek to jest na tym świecie odpowiednikiem), ponieważ nie wykonał rozkazów. Jeśli chodzi o Karstedta, jestem pewien, że otrzyma jakąś naganę w swoich oficjalnych aktach. Miejmy nadzieję, że rycerz Damuel nie zostanie zbyt surowo ukarany, ponieważ jego status klasowy był niższy niż Shikikōza.

Myne i Lutz

Wstąpienie „Mól książkowy”, część 2, tom 7 naprawdę pokazał, jak głęboka jest więź między Myne i Lutzem. Naprawdę podoba mi się ich zdrowy związek. Wcześniej w tomie widzimy, jak Lutz opiekuje się Myne finansowo, płacąc jej to, co jest winien. Ta chwila była choć słodka.

Jednak fakt, że Myne sięgnęła w myślach do Lutza i on ją usłyszał, naprawdę mnie poruszył. Nie żeby Lutz mógł coś zrobić z tak daleka, ale fakt, że jej umysł dotknął jego, wywołał u mnie uśmiech. On naprawdę jest dla niej filarem siły i bardzo chciałabym, żeby w przyszłości zostali małżeństwem.

Mimo to mam złe przeczucie, że tak się nie stanie i to mnie irytuje. Opieram się na grafikach, które widzę dla tej serii. Myne jest starsza, ale w pobliżu nie ma Lutza. Można by pomyśleć, że zajmowałby się jakąś dziedziną sztuki, gdyby był częścią jej życia. Ugh.

Bzdury tłumaczeniowe

A teraz poskarżmy się Klubowi J-Novel za ich bzdurny wybór tłumaczenia Wzlotu mól książkowy, część 2, tom 7. Wcześniej wyraziłem obawy dotyczące niektórych zastosowanych opcji adaptacyjnych. Pozwoliłem im się przesunąć. Szczerze mówiąc, prawdopodobnie nie wiedziałbym o tym, gdyby nie kaprys, chciałem zobaczyć, jak wiki pisze jego imię. W przeszłości występowały drobne różnice w imionach.

Pomijając to, imię Shikikōza pojawiło się zamiast Shikza, imienia w mandze. To więcej niż niewielka różnica. W związku z tym przyjrzałem się temu. Najwyraźniej imię Shikikōza oznacza „mały rycerz-ryba”. Jak się okazuje, J-Novel Club chciał zmienić nazwę postaci, tak aby była to gra słów podobna do znaczenia pierwotnej nazwy. Jednakże z powodów, których NIGDY nie zrozumiem, Kazuki-sensei pozwolił na zmianę nazwy postaci, JEŚLI imię postaci było podobne do oryginału.

W związku z tym zamiast po prostu pozostawiać imię postaci bez zmian i zwracając uwagę na znaczenie imienia, wymyślili „Shikza”. Co tu się właściwie dzieje? Co to za śmieci? NIGDY nie zaakceptuję poglądu, że należy zmienić nazwy postaci. Ale kiedy autor mówi ci, że nie możesz używać swojej gry słów, po co w ogóle zmieniać nazwę? Bzdura!

Nie jestem fanem J-Novel Club, ponieważ czują oni potrzebę westernizacji japońskich produktów dla naszego bezpieczeństwa. W końcu nie może być tak, że to zanieczyszcza nasz wspaniały angielski. Tolerowałem to w przypadku tej serii, ale nie zgodziłem się w przypadku serii The Slayers. (Zachowałem tomy TokyoPop.)

Omake

Rozdział mangi o omake w Ascendance of a Bookworm część 2, tom 7 pokazuje Lutza, gdy umysł Myne dociera do niego. Krótka historia opowiada o pierwszym starciu Damuela z puzonem. Są tam zwykłe notatki od Kazuki-sensei i Suzuka-sensei. Potem są reklamy innych książek J-Novel Club.

Końcowe przemyślenia i wnioski

Pozwólcie, że zakończę moją recenzję książki Ascendance of a Mól książkowy, część 2, tom 7 z kilkoma przemyśleniami końcowymi.

Doceniam fakt, że Myne kupowała ubrania dla swojego personelu. To, że wybierali coś od niej, również było zabawne. Delia nadal rozwija się jako postać. Podoba mi się, jak Myne wysłała ją na ubój świń w ramach przygotowań do zimy, a Delia cieszyła się tym doświadczeniem. Delia może i ma tę cechę tsundere, ale nadal jest urocza. Cieszę się, że magia faktycznie jest wykorzystywana w tym świecie. Zastanawiam się, czy Myne namówi rycerzy, by zebrali drewno trombe do tworzenia książek.

Ostatecznie, pomijając J-Novel Club, uznałem, że Ascendance of a Bookworm, część 2, tom 7 jest interesujący i przyjemny.

z Twojej własnej witryny.

Categories: Anime News