Podczas tegorocznego Anime Expo mieliśmy niesamowitą okazję przeprowadzić wywiad z dwoma członkami obsady BLEACH English: Derekiem Stephenem Princem – głosem Uryu Ishidy i Xanderem Mobusem – głosem Bazza B i Quilge Opie. Rozmowa poszła w wielu różnych kierunkach, ale obaj aktorzy głosowi byli zdeterminowani udzielić szczegółowych odpowiedzi na temat swoich przemyśleń na temat serialu i postaci, którym głosili.
Powroty i początki
Podobnie jak fani, aktorzy i ekipa BLEACH byli częścią zbiorowego zaskoczenia po powrocie serialu, zwłaszcza po 10 latach praktycznie braku treści BLEACH, jeśli chodzi o serial anime. Aby rozpocząć rozmowę, chciałem wiedzieć, jak obaj nasi aktorzy głosowi zareagowali na wiadomość o powrocie BLEACH z dodatkowymi sezonami.
Prince: To było naprawdę, naprawdę fajne. Nie spodziewaliśmy się, że wrócimy. Ostatni raz wielu z nas miało kontakt z marką wtedy, gdy poproszono ich o zrobienie wersji na żywo.
Ale potem pomyśleliśmy: „No cóż, to wszystko. To koniec. Kiedy na światło dzienne wyszła historia, że Tite Kubo wraca, aby dokończyć to, co zaczął, myślę, że oczywiście wszyscy byliśmy podekscytowani, ponieważ, tak, to kolejna praca. Ale myślę, że jak dotąd fani byli prawdopodobnie nie do uwierzenia zachwyceni, że w końcu dostali to, o czym zawsze mówili, odkąd zakończyła się ostatnia część historii. I czekali, aż wyjdzie ostatni łuk, ale tak się nie stało. Więc jestem szczęśliwy. Jeśli nic więcej, jestem wdzięczny, że wszyscy możemy to zrobić ponownie. Ale bardziej jestem wdzięczny, że fani w końcu dostają to, czego chcą.
Mobus: Jestem jednym z nowych pracowników, więc nie było mnie tam, gdy BLEACH zniknął z anteny. Ale to było absolutnie surrealistyczne. Kiedy kręciliśmy Burn the Witch, czyli kolejną historię Tite Kubo osadzoną w tym samym wszechświecie, mieliśmy do tego kilka specjalnych wydarzeń. I podobno robimy więcej, co byłoby świetne, ponieważ finał tego jest poważnym cliffhangerem dla postaci, którą gram. A ja na to: „Zamierzasz mnie tu tak po prostu zostawić? Chodź, bracie. Ale potem zrobili jedno ujęcie po Bleachu w przyszłości, kiedy wszyscy dorosną i dzieci dorosną. Więc rozległ się szum: „Hej, myślimy, że może się do czegoś przygotowują”. I wielu moich przyjaciół dorastało w serialu. Było więc w tym wyczuwalne podniecenie. […] Kiedy dostałem e-maila brzmiącego: „Hej, chcesz przyjść i nagrać to?” Nie mogłem się doczekać.
Dla Mobusa ta szansa pojawiła się w kontekście innych prac, które wykonał dla studia. W przypadku Prince’a był to bardziej tradycyjny proces przesłuchania, z pewnymi czkawkami po drodze. Obydwoje opowiedzieli o swoich doświadczeniach związanych z dołączeniem do obsady serialu.
Mobus: Usłyszeli mnie jako Quilge i powiedzieli: „Och, masz dla niego Xandera”. Powiedziano im: „Jeśli jest jakiś dziwak, dostajemy Xandera. A jeśli jest złoczyńca, dostajemy Xandera. I mieliśmy dziwacznego złoczyńcę.
Więc mamy Xandera. A to mogłoby być w pewnym sensie obraźliwe. Ale z drugiej strony bezpieczeństwo pracy, kochanie, chodźmy (śmiech). Więc nie brałem udziału w przesłuchaniu. Nie, odrzuciłem poprzednie rzeczy, które robiłem dla tego studia.
Prince: Więc kiedy braliśmy udział w przesłuchaniach 20 lat temu, początkowo wszyscy brali udział w przesłuchaniach do każdej części. Nie sądzę, żeby ktokolwiek był wtedy proszony o udział w tym programie, ponieważ był to zupełnie nowy serial. [… ] Poprosili mnie, abym wrócił i zrobił drugie przesłuchanie; zwykle nazywa się to wywołaniem zwrotnym. A potem, po tym oddzwonieniu, minęło kilka miesięcy i martwa cisza, nic nie było słychać. Pomyślałem: „No cóż, strzelaj, stary”. A potem mija kilka miesięcy i słyszę plotki, że niektórzy ludzie zaczęli nagrywać dla Bleach. [… ] Johnny Yong Bosch, zadzwoniłem do niego. A ja na to: „Hej, stary, więc wiesz o tym programie BLEACH, prawda? Brałeś udział w przesłuchaniu w tym celu? Mówi: „O tak, jestem tym gościem, Ichigo Kurosaki”. Mówię: „O tak, tak, tak. To super. Więc zaczęliście to nagrywać?” a on na to: „Tak, całkowicie. Dlaczego nie zacząłeś tego nagrywać?” Pytam: „Będę w programie?” On na to: „Tak, stary, całkowicie. Więc nie słyszałem tego podczas castingu […], ale nie, Ichigo powiedział mi, że jestem Uryu.
Jakość i głębia w BLEACH: Tysiącletnia krwawa wojna
BLEACH: Tysiąc-Year Blood War przyniósł wiele zmian w serii, zarówno ze względu na rozwój fabuły, jak i rozwój technologii w branży anime. Grafika i animacja serialu uległy znacznej modernizacji, przeniesiono je do nowoczesnego formatu sezonowego, a historia rozwinęła się w wątek silnie opierający się na motywach moralności, sprawiedliwości i zemsty. Obaj aktorzy głosowi skomentowali zmianę na format sezonowy, wyrażając zrozumienie dla tej zmiany.
Prince: Rozumiem, dlaczego robią to, co robią. Ponieważ tworzenie serialu wymaga teraz o wiele więcej pracy niż dawniej. […] Nie wiem, czy koniecznie nazwałbym to losem jako takim, ale cieszę się z powodów, dla których Tite Kubo zdecydowała się nie kontynuować występu, mimo że tego chcieli fani, ponieważ gdybyśmy kontynuowali w tamtym czasie nie mielibyśmy takiej niesamowitej grafiki, jaką mamy teraz w przypadku tego programu. Ponieważ CGI w tamtym momencie nie istniało. A zatem fakt, że czekali tyle czasu, ile czekali, a teraz to jak oglądanie poruszającego się dzieła sztuki z tym, co z nim zrobili.
Mobus: Ja Myślę, że jestem wielkim fanem animatorów, którzy mają więcej czasu na swoją pracę. Posiadanie tygodniowego harmonogramu produkcji jest trudne, gdy robimy to po stronie lektora. Nie musimy skrupulatnie rysować każdego pojedynczego obrazu, który widzisz, i wspólnie komponować, a zespół muzyczny tworzy ścieżkę dźwiękową. Po prostu robimy dialogi, a kiedy nagrywamy według tygodniowego harmonogramu, jest to bardzo wymagające. Osobiście cieszę się, że mogę poczekać, aż produkt będzie miał czas, aby był jak najlepszy.
Jeśli chodzi o najnowsze wątki, obaj aktorzy głosowi dali pewien wgląd w to, jak fabuła poruszająca kwestię ludzkiej natury i powody, dla których ludzie walczą, wpływa na ogólny projekt.
Mobus: Myślę, że ostatecznie jest dobrze. Myślę, że każdy element głębi, jaki możesz dodać do rzeczy, jest pomocny. […] Jeśli chodzi o uziemianie, myślę, że miło jest, gdy każdy czuje, że ma w grze trochę skóry. Rzecz w tym, że Aizen nie jest duży i łukowaty, ale zdecydowanie pragnie władzy dla samej władzy. Ale jeśli wrócisz do początków Soul Society, każda walka będzie niezwykle motywująca. Po raz pierwszy Ichigo naprawdę spotyka zagłębienie Granta Fishera. A Grant Fisher jest tak zły dla samego zła, jak to tylko możliwe, ale ponieważ stawka jest wysoka, robi to ogromne wrażenie – to był serial, który rzucił wyzwanie. A potem na tym zbudowano wątek Soul Society. I myślę, że po prostu kontynuujemy tę tradycję. [… ] Chcesz mieć poczucie, że widzisz każdą perspektywę i chcesz mieć poczucie, że stawka jest tak duża i bombastyczna, ponieważ wszyscy stawiają wszystko na szali. To właśnie kochasz w anime Shonen, prawda?
Prince: Nie zdradzając zbyt wiele, mogę powiedzieć, że wiem, że wielu fanów jest teraz prawdopodobnie zdezorientowanych, ponieważ to jest tak, co robi ta postać [Uryu Ishida]? Dlaczego robi to, co robi?
To całkowicie sprzeczne ze wszystkim, za czym początkowo opowiadał się — a przynajmniej tak wszyscy myśleli, prawda? Ponieważ zawsze był bardzo zdefiniowany pod względem tego, co zrobi, a czego nie. A zwłaszcza jeśli chodzi o to, że jest Quincy, podczas gdy w przeciwieństwie do wszystkich innych będących Soul Reaperami lub w stylu Soul Reapera, to – zwłaszcza biorąc pod uwagę wszystko, co wydarzyło się w pierwszym sezonie – to tak, jakby Uryu zdecydował się teraz stanąć po stronie ludzi, którzy nienawidzi? Nie zdradzając zbyt wiele, wszystko ma swój powód. Jest powód, dla którego robi to, co robi. I wszystko, co mogę wam powiedzieć, to po prostu oglądajcie dalej, bo wszystko, co myśleliście, że wiecie, zostanie całkowicie przewrócone na bok, o jakieś 180 stopni. To będzie oszałamiające przeżycie.
Uryu to jedna z postaci, które w BLEACH: Thousand-Year Blood War zostały potraktowane w sposób najbardziej wyjątkowy — anime dodaje do jego postaci dodatkowe sceny i kontekst, których nie było w mandze. Zapytałem Prince’a, jak łączy te nowe odkrycia na temat Uryu ze swoją coraz bardziej tajemniczą postacią.
Prince: Z pewnością nie mogę się doczekać tego, co nadejdzie. [… ] Wiele wyborów, których dokonałem jako aktor, wiedząc to, co wiem o Uryu teraz, nie będzie miało sensu. Nawet tego nie złapiesz. Po prostu oglądasz scenę. To jest w porządku, rozumiem. Ale kiedy skończysz z trzecim sezonem, jeśli kiedykolwiek wrócisz i obejrzysz sezony pierwszy i drugi, pomyślisz: „O cholera. Poczekaj chwilę. Czy kiedy to mówił, naprawdę miał to na myśli, czy może miał na myśli coś innego? Spróbowałem więc, że tak powiem, uzyskać szarość. To jest w tej postaci. Myślę, że to jedna z rzeczy, która czyni go wyjątkowym w tej historii, ponieważ ludzie tak bardzo odwracają uwagę od wyborów, których dokonuje lub których dokonuje, co czyni go bardziej złożoną postacią, co jako aktora , jestem wdzięczny, że mogę dalej podkładać głos.
Ulubione i moce osobiste
Na zakończenie zadałem aktorom kilka beztroskich pytań na temat mocy w BLEACH: Tysiąc-Rok Krwawej Wojny. Przede wszystkim chciałem wiedzieć, czy mają ulubioną moc Quincy spośród wszystkich nowych, interesujących ujawnionych w pierwszych dwóch sezonach i czy mają jakieś przemyślenia na temat Quincy coraz bardziej przestawiającego się na walkę bez użycia łuku.
Książę: Twój koleś strzela palcami, prawda?
Mobus: Tak, tak właśnie działa łuk. Po prostu pomijamy kilka kroków. Podobają mi się umiejętności Baza. Są zabawne.
Nie wiem — jest jeszcze kilka, na które czekamy, więc nie chcę wybierać tutaj którejś ze stron, żałować tego później i myśleć: „Nie, to jest to samo chłodnica.”Ale tak, podobają mi się umiejętności Baza. Czują się bardzo nim. Jest bardzo głośno, hałaśliwie i bardzo ekstra. I myślę, że to mu odpowiada.
Książę: Zawsze podobały mi się umiejętności Uryu. Jestem naprawdę bardzo podekscytowany tym, że fani zobaczą, jakie nowe umiejętności nabędzie, gdy w pełni zaakceptuje swoją rolę. A dla tych z Was, którzy przeprowadzili trochę badań i znają trochę mangi lub może po prostu przeczytali rzeczy, które powoli się pojawiają i wychodzą na światło dzienne, wiecie, że Uryu rzeczywiście posiada literę A. I jego litera A oznacza antytezę. To jak, co to dokładnie oznacza? To świetna nowa rzecz, która, jak sądzę, będzie dla was ekscytująca.
Na koniec zapytałem ich obu, jakie moce chcieliby mieć w świecie BLEACH, gdyby mieli wybór. Ich odpowiedzi były co najmniej zaskakujące.
Mobus: Miałbym Bankai — a kiedy nim zaatakowałem, spowodowałoby to u drugiej osoby IBS.
Książę: Nie wiem, czy dobrze bym sobie poradził w tym świecie miasta Karakura, Soul Society i tak dalej. I nie jest to nic, do czego ktokolwiek kiedykolwiek miał jakąś cechę, ale zdecydowanie chciałbym być po prostu niewidzialny. Więc wszyscy by mnie ignorowali.
Mobus: Wspaniale. Moglibyśmy zrobić coś w stylu superbohatera, prawda? Możesz być niewidzialny, a ja mogę sprawiać, że ludzie się pierdolą.
Chcielibyśmy podziękować Derekowi Stephenowi Prince’owi i Xanderowi Mobusowi za poświęcenie czasu na rozmowę z nami i podzielenie się przemyśleniami na temat serialu. Premiera BLEACH: Thousand-Year Blood War (TYBW), część 3: Konflikt odbędzie się w październiku 2024 r. Oprócz nadchodzącego sezonu anime, BLEACH ujawniło nową grę wideo zatytułowaną BLEACH: Rebirth of Souls.
© TITE KUBO/SHUEISHA, TV TOKIO, dentsu, Pierrot