To najmocniejszy odcinek Kengana Ashury i jeden z najsłabszych odcinków Bakiego. Podczas gdy ciekawe pojedynki i nowatorska dynamika postaci podnoszą na duchu Kengana, słabe walki oraz pozbawiona inspiracji grafika i animacja degradują Baki połowę tego crossovera. Mimo to więcej Baki jest mile widziany, ponieważ nie ma potwierdzenia powrotu serialu, a ten crossover służy jako skuteczny marketing nadchodzącej drugiej części drugiego sezonu Kengana Ashury. Jeśli chodzi o crossovery, jest to na tyle w porządku i zabawne, że można przeoczyć jego wady.

Nieoczekiwane pojedynki postaci są najbardziej kuszącą częścią tej oferty specjalnej. Zamiast stawiać czoła postaciom, które praktykują podobne style walki, aby wyłonić lepszego praktykującego, w tym wydaniu specjalnym mądrze ustawiamy postacie przeciwko sobie w oparciu o ich osobowości i pochodzenie. Głośny i ekstrawertyczny Yoroizuka Saw Paing mierzy się z zwykle silnym i cichym Kaoru Hanayamą. Genetycznie zmodyfikowany Kure Raian mierzy się z urodzonym słabym, a teraz wyniszczonym Jackiem Hammerem. I oczywiście ostatnia walka toczy się pomiędzy Tokitą Ohmą a tytułowym Baki Hanmą.

To sprawia, że ​​każda walka przypomina konflikt tożsamości, a nie tylko pretekst do obserwowania, jak postacie wykonują swoje charakterystyczne ruchy, dopóki jeden z nich w końcu nie straci przytomności. Chociaż mniej więcej do tego sprowadzają się walki. Jest to specjalny crossover, który przede wszystkim ma na celu zapewnienie usług fanowskich zagorzałym fanom obu serii, którzy piszą lub wyobrażają sobie te walki, odkąd oba seriale zyskały na znaczeniu. Nie ma zbyt wiele czasu na strategię lub eksplorację różnych stylów walki, gdy walki są wypełnione po brzegi postaciami, które wyprowadzają swoje najfajniejsze ataki i opowiadają się za zabawnymi lub kiepskimi jednostronnymi strategiami.

Najlepszą częścią tego crossovera jest to, jak postacie drugoplanowe odbijają się od siebie. Na przykład Adam Dudley i Chiharu Shiba, głupi punkowcy z każdej serii, wdają się w metaforyczną bitwę na sikanie, ponieważ obaj muszą się odlać i oboje uważają, że byłoby niemęskie z ich strony, gdyby schodzili sobie z drogi aby przeciwnik mógł jako pierwszy wejść do łazienki. Dodatkowo kultowi narratorzy na zmianę opowiadają o postaciach i wydarzeniach z odcinka, co jest zabawnym akcentem. VA zarówno w napisach pomocniczych, jak i angielskim dubbingu mają kluczowe znaczenie dla tego, aby te momenty zadziałały, a brak ogólnego dialogu sprawia, że ​​kilka wersów każdej postaci wydaje się bardziej wyraziste.

Niestety animacja w tym odcinku specjalnym jest dość niechlujna i nie pasuje do spektaklu, w którym walczą te postacie. Wygląda również na to, że postacie Kengana Ashury nie mogą wyglądać interesująco ani nawet dobrze w żadnym stylu graficznym. Chociaż Tokita nie wygląda już jak postać z przerywnika filmowego na PS1 FMV, Tokita nadal ma niesamowicie stonowany wygląd na równi z przypadkowym bandytą, którego spotkasz milion razy w bijatykach typu side-scrolling. Inne postacie, takie jak zawodowy zapaśnik Sekibayashi Jun i kulturysta Julius Reinhold, są podobnie niesamowite i wydają się nie mieć żadnej głębi w rysach twarzy. Muzyka w tym crossoverze jest bardziej przeciętna niż grafika czy animacja, nie jest wystarczająco dobra, aby zapaść w pamięć, ale nie na tyle zła, aby wyróżniać się w danej scenie.

Chociaż ma sens, że ten crossover zakończy się pojawieniem się Yujiro Hanmy z Bakiego i zażądaniem walki z najsilniejszymi ludźmi, pojawienie się Kuroki Gensai Kengana Ashury jest dziwne, biorąc pod uwagę moment, w którym anime się skończyło. Turniej Zagłady Kengana nadal trwa w anime Kengan, a starcie Kurokiego z Yujiro sugeruje, że jest on najsilniejszy w tej serii. Byłoby o jeden most za daleko, aby powiedzieć, że ten crossover zepsuł zakończenie kolejnej serii odcinków Kengana Ashury, ale Kuroki to teraz bezpieczna kasa na wygranie turnieju, gdy na podstawie oglądania serialu kanonicznego wydawało się, że to gra kogokolwiek.

Chociaż chciałbym bardziej polubić ten crossover, a szczególnie chciałbym, aby zawierał on tego rodzaju introspekcję na temat męskości, która sprawia, że ​​uwielbiam serię Baki, ostatecznie nie mogę być na nią zbyt krytyczny ani zły. To była fajna zabawa i fajnie, że istnieje, biorąc pod uwagę dzisiejszą produkcję anime, która jest coraz bardziej nastawiona na zyski. Przynajmniej jeśli jesteś fanem jednej serii i szukasz pretekstu, aby sprawdzić drugą, specjalny crossover Baki Hanma vs Kengan Ashura jest doskonałym punktem wyjścia dla obu marek.

Categories: Anime News