Jak oceniasz 6 odcinek
Gnosii? Wynik społeczności: 3,3

© Petit Depotto/Project D.Q.O.

Istnieje skecz autorstwa grupy komediowej Aunty Donna, który być może podsumowuje szczególne frustracje związane z tą historią Gnosii lepiej niż ja kiedykolwiek. Nazywa się Wyjaśnienie gry planszowej i doskonale oddaje wyjątkowe doświadczenie przebywania na imprezie z grupą entuzjastycznych przyjaciół i niemożliwą liczbę fragmentów, zasad i żargonu, których należy przestrzegać, mimo że naprawdę musisz być gdzieś za jakieś trzydzieści minut. Mój ulubiony fragment filmu to prawdopodobnie ten, w którym gospodarz mimochodem przyznaje, że gra, którą przygotował dla swoich dwóch przyjaciół, jest w rzeczywistości przeznaczona dla ośmiu osób, po czym bez wahania brną do przodu.

Na razie podoba mi się Gnosia, ale może możecie sobie wyobrazić minę, jaką zrobiłem, gdy sobie to uświadomiłem, oprócz kolejnej pary nowych postaci i wzrostu do trzech Gnosii, które ukrywają się wśród D.Q.O. załogi, oprócz Inżyniera i Doktora możemy dodać jeszcze jedną zupełnie nową rolę gracza. Gdy Kapitan Jonas i tajemnicza Kurushka dołączają do okrągłego stołu wilkołaków, zostajemy poinformowani, że wśród załogi jest teraz „Anioł Stróż”, który ma zdolność uratowania jednego członka statku przed atakiem Gnosii… z wyjątkiem tego, oczywiście, że nie mogą się obronić. Naturalnie jest to kolejny powód, dla którego gracze albo odmawiają określenia swoich ról, a sabotażyści kłamią na ich temat, co jest zagadką, co do której można się założyć, że Yuri będzie się męczył przez zdecydowaną większość odcinka. Nieważne, że podstawowe komplikacje tego nowego etapu gry są w zasadzie dość oczywiste.

Będziemy mieli dziesiątki minut diagramów i modeli, które skrupulatnie wyjaśnią to wszystko w niesamowitych szczegółach, a Gnosia wydaje się być rodzajem anime, które będzie nas trzymać jako zakładników przy przysłowiowym stole, dopóki każdy skrawek ekspozycji nie zostanie wylizany z talerzy. Następnie, jeśli będziemy mieli naprawdę szczęście, być może będziemy mieli okazję zobaczyć interakcję między postaciami w dramatycznie wciągający sposób lub możemy dowiedzieć się nieco więcej o wszechświecie poza kadłubem D.Q.O. No wiesz, jako przysmak.

Tutaj trochę przesadzam – wartości produkcyjne serialu są wciąż wystarczająco dobre, aby utrzymać wszystko na solidnym poziomie rozrywki funkcjonalnej, a dodatkowa komplikacja związana z dwiema dodatkowymi Gnosiami w znaczący sposób zwiększa stawkę polowania na kosmitów. Poza tym, choć niewiele o nich wiemy, nasza obsada dziwaków nadal przynajmniej budzi intrygę. Obejrzałem ten odcinek Gnosii natychmiast po przejrzeniu rozdziału To Your Eternity z tego tygodnia i mogę się założyć, że wpadłem w pętlę, aby od razu usłyszeć niepowtarzalny baryton Kenjirō Tsudy wygłaszający wszystkie te dziwaczne, poetyckie aforyzmy z ust Jonasa.

Mimo wszystko skłamałbym, gdybym powiedział, że Gnosia nie wystawia na próbę mojej cierpliwości z powodu tych niekończących się tutoriali. Właściwie muszę coś wyznać: choć staram się podchodzić do adaptacji anime tak świeżo, jak tylko potrafię, nie mogłem powstrzymać się od sprawdzenia, ile postaci i ról graczy zostało nam do przedstawienia w serialu, ponieważ naprawdę nie mogę się już doczekać, aby ten serial wyruszył już w trasę. Minusem jest to, że mamy jeszcze co najmniej tydzień lub dwa na występ otwierający. Zaletą? W końcu możemy spotkać tego świadomego wieloryba bieługi z premiery! To mi na razie wystarczy, żeby zostać na pokładzie Gnosia Express.

Ocena odcinka:

Gnosia transmituje obecnie na Crunchyrollu.

James to pisarz mający wiele przemyśleń i uczuć na temat anime i innej popkultury, które można również znaleźć na BlueSky, jego blogu i jego podcast.

Poglądy i opinie wyrażone w tym artykule są wyłącznie poglądami autora (autorów) i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy Anime News Network, jej pracowników, właścicieli lub sponsorów.

Categories: Anime News