Sekwencja OP
OP: 「かたち」 (Katachi) autorstwa (Riko Azuna)
「還らずの都」 (Kaerazu no Miyako)
„Stolica Niezwróconych”
FJ Freeman
O rany, co za wspaniały odcinek! Przypominając nam, jak rozległa i wspaniała jest Made in Abyss, przepaść wydaje się nie tylko prawdziwym miejscem do życia. Ale jaka jest w tym skala. Kinema Citrus udało się osiągnąć wielką skalę otchłani. Obrazy wyskakują z ekranu z tym, jak piękne są, a animacja je uzupełnia. Specjalne wyróżnienie dla animatorów, którzy pracowali nad otworami geotermalnymi widzianymi w tym odcinku. Bańka, a następnie ognista eksplozja komety były po prostu cudowne, naprawdę mnie zaskoczyły. Coś tak małego, że można by go potraktować jako rzecz jednorazową, ma w odcinku swój własny, wyjątkowy moment. Mówi wiele o tym, ile pracy i wysiłku włożono w tę serię.
Chociaż w tym odcinku tak naprawdę niewiele się wydarzyło, atmosfera, która przeniknęła przez cały czas działania, była bardzo chłodna i relaksująca, z Nanachi, Reg, a Riko odkrywa nową warstwę z gwiazdami w oczach. Tymczasem Reg chroniący Riko był niesamowicie ujmujący. Na szczęście odcinek był utrzymywany w dobrym stanie, może z wyjątkiem wąchania ogonów tu i tam.
W odcinku 02 trio zjada jajka, które kradną przypadkowo spotkanym stworzeniom, ale wcześniej , spotykamy wroga typu trucizna, który wygląda bardzo podobnie do gigantycznej żyrafy, gang postanawia na razie go unikać. Gdy zespół cieszy się swoim lunchem, pokrywają jajeczka jakimś rodzajem chleba, aby zrobić nic innego jak świeży karage, który nie jest świeższy niż w rzeczywistości jeszcze żywy! Och pamiętaj, że najpierw je ugotowali. Nanachi wspomina, że muszą jeść coś, co ma ciało twarde jak skała. Zastanawiam się, czy posiadanie twardego jak skała ciała oznacza, że klątwa otchłani nie ma na ciebie wpływu. W końcu jest to dobór naturalny i całkiem możliwe, że zwierzęta w tej warstwie ewoluowały, aby chronić się nie tylko przed eksplozjami geotermalnymi, ale także przed klątwą samej otchłani! Tylko teoria i trochę do myślenia!
Po nieudanej próbie wysłania listu na górę wszyscy idą spać, a kiedy się budzą, Riko natychmiast zaczyna szukać Prushki, pomyliłem ją z Meinyą na chwilę ups przepraszam! Ale pamiętasz, co wydarzyło się podczas filmu? Prushka zostaje upiększona w biały gwizdek po tym, jak Bondrewed wysuwa swój nabój, a Meinya wącha i liże trochę z niego. Bondrewd w rzeczywistości potwierdza, że to Prushka, jej przybrana córka. W końcu Meinya była najbliżej Prushki.
W każdym razie, po znalezieniu swoich włosów w umm – zszytym odbycie jakiegoś stwora (nie będę tego robił!) – postanawiają podążać za zapachem tego, kto był czai się w nocy w ich obozie. A to prowadzi ich do miejsca, które pozornie zostało zbudowane na wewnętrznym zwłokach jakiegoś gigantycznego stworzenia.
Ugh! Jak powiedziałem w zeszłym tygodniu, wszystko, co się dzieje, jest ważne, bardzo ważne, lepiej uważaj. Wszystko jest połączone w ten czy inny sposób, pamiętaj tylko o tym.
Nanachi decyduje, że najlepiej będzie przejść przez most prowadzący do nieznanego miejsca i zapalić kilka latarni, dym staje się fioletowy i zachowuje się dziwnie wokół pola siłowego; Czy to się jakoś zmieniło?! Co dokładnie się dzieje, wiemy tyle, ile wie postać, więc będziemy musieli poczekać i zobaczyć. Zostaw swoje teorie w komentarzach!
Natrafiają na jakiś portal, który prowadzi do tego społeczeństwa zmienionych homunculusów, które pozornie straciły człowieczeństwo przez klątwę. W grę wchodzi nowa postać, przedstawia się jako Majikaja (Gotou, Hiroki), początkowo mówi w zupełnie innym języku. Mieszkający tu ludzie byli tak oddaleni od ludzkiego społeczeństwa, że musieli wykształcić swój własny język, a przynajmniej tak się wydaje, ale on również potrafi mówić śmiertelną mową i jest w stanie komunikować się z gangiem.
Riko odnosi się do do jej białego gwizdka jako „Twoja wartość”. Pamiętasz, jak w ogóle znalazł się w jej posiadaniu? W pewnym sensie już o tym wiedzieliśmy, dzięki drażnieniu Habloga, ale białe gwizdki są niezwykle rzadkie i można je wykonać tylko za pomocą specjalnych środków. Zastanów się, co to oznacza dla każdego innego białego gwizdka. A Majikaja przerażająco wspomina, że wszyscy przyprowadzili do nich kogoś…
Ostateczne myśli.
Pod koniec odcinka mówi się coś ważnego, ludzie, którzy wchodzą w tę warstwę otchłani, naprawdę ją odnajdują. trudno kiedykolwiek wrócić jako prawdziwi ludzie.
Cóż, zawsze była to podróż w jedną stronę.
To dotyczy odcinka – jednak powiem tylko, że jestem absolutnie kochający sposób, w jaki adaptują mangę. Rzeczy takie jak zaginięcie Prushki były trudne do uchwycenia w mandze lub nie były zbyt jasne (imo). I ta adaptacja nie tylko oczyszcza historię, ale także czyni ją bardzo jasną w odniesieniu do wydarzeń, które się wydarzają, ponieważ w miarę naszej kontynuacji rzeczy będą dalej następować. Tempo też bardzo mi się podoba, jest na tyle wolne, że pozwala nam błyszczeć w odkrywaniu i eksploracji, ale jednocześnie wystarczająco szybkie, aby dać nam wystarczająco dużo historii i klifu o tym, co dzieje się w obecnej sytuacji. To wszystko obejmuje! Dzięki za przeczytanie i cieszę się, że więcej Made in Abyss S2!
Guardian Enzo
Wyjątkowo absorbująca jazda Made in Abyss przyspiesza do pełnej prędkości , z odcinkiem, w którym jesteśmy w pełni w trybie poszukiwacza przygód. Po nowej grupie z (przypuszczalnie) przeszłości nie ma śladu – poza PO. Skupiamy się wyłącznie na głównym trio, gdy niebezpieczeństwa Złotego Miasta zaczynają się ujawniać. Dynamika tej małej kapsuły jest zawsze interesująca. Wiem, że gdybym chodził do jednego denerwującego miejsca za drugim, gdzie rzeczy mogą cię zabić w straszliwy sposób, byłbym o wiele bardziej Regem niż Riko. Ona mnie denerwuje, ale jej tępa determinacja, by iść naprzód z uśmiechem, jest niezbędna, aby utrzymać tę grupę funkcjonalną.
Jeden z fetyszów Tsukushiego, że nie dał się zbytnio pobłażać premierze (tylko Wazukyan jedzenie żywych robaków) jest obrzydliwym jedzeniem, ale tutaj obowiązuje. Jajka, które kręcą się nawet po ugotowaniu i ugotowaniu w tempurze, nie wystarczą, by odwieść Riko, chociaż to biedny Reg, który musi być królikiem doświadczalnym. Japończycy są lepsi w jedzeniu rzeczy, które wciąż są w ruchu niż większość (uwielbiam sushi, ale na tym stawiam granicę), a na tej uczcie nie ma problemów żołądkowych. Potem Riko wspomina Nat i gang na szczycie (miło, że przynajmniej otrzymują wzmiankę, choć prawie nigdy się nie pojawiają), a Nanachi sugeruje wysłanie im balonu pocztowego, który niestety jej inspirujące przemówienie nie robi nic, by bezpiecznie popłynąć..
Od tego momentu dyrektor artystyczny Masuyama Osamu i mistrz potworów Yoshinari Kou mają czas na popisywanie się. Szósty poziom jest nie mniej oszałamiająco piękny, a stworzenia nie mniej cudowne niż to, co było wcześniej. Smoki, których trio unika dzięki notatkom Lyzy, ale zbliżają się trochę za blisko otworów geotermalnych i muszą uciekać w pośpiechu. Co gorsza, gdy nocują na kempingu, coś unika pułapki na ramię Regu (LOL), zakrada się do obozu i kradnie kilka włosów Riko i Nanachi – i Prushki.
Za tym wyraźnie kryje się inteligencja – Szkic Nanachi (z balonu) pozostaje z dziwnym i niejasno groźnym symbolem. I wiadomość – bardzo obrzydliwa wiadomość – pozostaje do odnalezienia przez trio, ścigając Prushkę. Na szczęście nos Rega (chyba jest trochę jak pies) jest nieomylny i prowadzi ich do dziwnej wieży ozdobionej ludzkimi częściami ciała i nawiedzanej przez dziwne głosy. To tutaj jest jednak Prushka, więc nie ma innego wyjścia, jak podążać…
Co zrobić z dziwnymi stworzeniami, które znajdują w środku – i tym, Majikaja (Gotou Hiroki), który potrafi mówić ludzkim językiem? Otóż narracja lektorska mówi nam, że jest to „miejsce, z którego nikt nie może wrócić i zachować swojej ludzkiej postaci”. Majikaja mówi: „Wy też jesteście łupieżcami jaskiń”. Tak się składa, że znamy kilku rabusiów jaskiniowych, którzy przybyli do tego miejsca tą samą trasą, którą obrali Reg, Riko i Nanachi. I byli ludźmi, o ile wiemy. Nie jest bezpiecznie robić jakiekolwiek założenia, ale przynajmniej nasze myśli są celowo kierowane w określonym kierunku.
Potem jest sprawa Prushki. Kiedy Majikaja mówi „byliście tymi, którzy nam to przynieśli”, zgaduję, że chodzi o Prushkę. A potem „ten, kto jest w tym dobry, robi kamień”. Znowu nie jest to jeszcze bezpieczne założenie, ale najwyraźniej chodzi o Prushkę, co prawie na pewno nie uszczęśliwi Riko. Podejrzewam, że w ten czy inny sposób będziemy wiedzieć o wiele więcej po odcinku w przyszłym tygodniu.
Księżniczka Usagi
Sceneria i wydarzenia naprawdę mnie nakręcają krawędzi, zaczynając od tej eksplozji geotermalnej, której towarzyszył ogień i niesamowite piski. Podążany za tym przerażającym złodziejem, który przekradł się przez obronę Riko i wszystkich, ukradł gwizdek Prushka, a następnie wyrwał im włosy, które upchali tyłkami martwych zwierząt. Nie wspominając o korytarzu, który wyglądał jak sen seryjnego mordercy, wszędzie wiszą części ciała. Riko i Nanachi mają nerwy ze stali – ale musiałbyś, żeby zajść tak daleko. Jednak narastający strach był robiony w tak pomysłowy sposób, że nie mogłem oderwać wzroku od ekranu, bez względu na to, jak bardzo obawiam się tego, co czai się za rogiem.
Riko przedstawił kilka interesujących teorii na temat jak miasto znalazło się na dnie Otchłani-w tym miraż lub gigantyczna skamielina. Skamieniałe miasto po pochłonięciu przez Otchłań wyjaśniałoby, dlaczego wieśniacy odeszli. Wyjaśnia również, dlaczego mogli odejść, jeśli ich miasto pierwotnie nie istniało na szóstej warstwie. Prawie jak w Pompejach — tragedia, która wiecznie uwięziła wioskę — jest nawet ogień i trujące gazy. Miraż wydaje się mniej prawdopodobny, ponieważ wszystko w Otchłani, choć może przypominać sen, jest zbyt zakorzenione w zimnej, twardej rzeczywistości, by miasto było tylko iluzją. Przykładem jest ta cała przytulnie słodka scena „znajdź swoje sny w Otchłani i miejmy nadzieję na najlepsze” kończącą się tym, jak smok wyrwał list, który Riko miał nadzieję wysłać.
Myśl Nanachi, że jeśli strach się rozwinie kształt w Otchłani, to dlaczego nie nadzieje i marzenia były dość interesujące. Niemal zbyt pozytywne podejście do tego niebezpiecznego królestwa (i rzeczywiście tak było, biorąc pod uwagę zgubny los paczki). Dla Riko jest to jednak miejsce marzeń, by żyć śladami matki i być może spotkać ją gdzieś w szóstej warstwie. Podekscytowanie Riko, gdy widzi twarzą w twarz to, o czym pisała jej matka, stanowi wyraźny, piękny kontrast z czystymi horrorami czającymi się w każdym zakątku.
Zoologia tego wszechświata jest imponująca. Mangaka wymyślał imiona, a nawet zwyczaje, jak w przypadku walczących samców zatrutych łusek. Poczułem się całkowicie zanurzony w jego wszechświecie. Trochę z gotowaniem jajek było miłym odwróceniem się od nawiedzonej atmosfery. Całe jedzenie ich podczas ruchu było trochę obrzydliwe, ale wyglądało dobrze usmażone. Niestety, biorąc pod uwagę, że te stworzenia żyją w pobliżu otworów geotermalnych, nie zdziwiłbym się, gdyby stworzenia były odporne na ciepło, a Riko, Reg i Nanachi faktycznie jedli je na żywo. Chociaż nie jest to coś, co by im w tym momencie przeszkadzało.
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem stworzenia pod koniec polowania na złodzieja Riko, moją pierwszą myślą było to, że były to odrzuty z eksperymentów Bondrewda, które odrzucił. do szóstej warstwy, aby się ich pozbyć. Przypomnienie, że ludzie nie mogą wrócić, zachowując swoją ludzką postać, rzuca nowe światło. Te części ciała w korytarzu/lesie nie należą do nieszczęsnych ofiar, ale prawdopodobnie należały do stworzeń, które straciły te części, gdy powoli traciły człowieczeństwo po próbie odejścia. Wciąż nie ma jeszcze śladu Vueko i Mędrców. Albo są gdzieś głębiej w warstwie, albo w zależności od tego, kiedy przybyły, mogą być jednym ze stworzeń. Ponieważ ci już nie ludzie (nie jestem pewien, jak ich inaczej nazwać) są tam normą, zastanawiam się, czy znajdą sposób na wyciągnięcie Prushki z jej gwizdka, być może otulając ją jakimś dziwnym ciałem, takim jak oni. Oczywiście, to by utrudniło Riko (nie żeby i tak mogła nigdzie z tym iść, teraz, gdy utknęła na szóstej warstwie).
Pełne obrazy: 36.
Sekwencja ED
ED: 「」 (Endless Embrace) według (MYT & ROID)
Karta końcowa