©岩田雪花・青木裕/集英社・株式会社マジルミエ製作委員会
„Współpraca” to nieoceniony aspekt każdej dobrze wykonanej pracy. To jeden z moich ulubionych aspektów pracy, którą wykonuję poza pisaniem anime, a nawet moim obecnym kluczowym wkładem tutaj, w ANN, jest współprodukcja felietonu o współpracy. Lepiej ci się pracuje w pracy, kiedy dobrze dogadujesz się ze swoimi współpracownikami i współpracujesz — wymyślając pomysły i iteracje, których nie osiągnąłbyś sam. W zeszłotygodniowym odcinku Magilumiere Niko z trudem udźwignął ciężar awaryjnego programowania magicznego, co zapoczątkowało wątek fabularny, który jeszcze się nie zakończył. W tym tygodniu uroczy, mały maniak komputerowy musi poprosić o pomoc, w wyniku czego serial zyskuje prawa. Naprawdę nigdy w to nie wątpiłem.
Wprowadzenie właściwie przedstawia historię Niko, która sama w sobie jest przyjemna, a także świetna, ponieważ nawiązuje do genialnego budowania świata Magilumiere, które tak bardzo kocham. Istnienie fabularyzowanych anime o magicznych dziewczynach w tym wszechświecie, w którym są one również elementem świata rzeczywistego, uzasadnia się jeszcze bardziej. Okazuje się, że magiczni programiści tego świata, tacy jak Niko, często zaczynali jako hobbyści, rekreacyjnie odtwarzając zaklęcia ze swoich ulubionych kreskówek. To fajny pomysł, który ma sens w tym kontekście i wiąże się z koncepcją pasji do estetyki magicznych dziewcząt napędzających to, co najlepsze w swojej branży.
Brzmi to również argumentem, że pasja nie ma nie zawsze płacę rachunki. Nie pomaga fakt, że Niko w swoim poprzednim życiu był jeszcze bardziej nędznym kujonem, do tego stopnia, że martwi się, że krytyka jego pracy okradnie go z miłości do magicznego programowania. Niko potrzebuje przypadkowej rozmowy kwalifikacyjnej z Magilumiere i Shigemoto, aby dowiedzieć się, jaka jest różnica między „krytyką” a „informacją zwrotną” oraz w jaki sposób ta druga prowadzi do współpracy, która może jedynie podnieść jakość Twojej pracy i wynikającą z niej miłość do niej. Ten fragment potwierdza również, że gra o modzie Shigemoto była równie trafna w przeszłości, co jest ważne.
Dbałość o szczegóły w kwestii estetyki jest klucz do Magilumiere jako firmy. Kana to ma, w ten sposób została zatrudniona, a teraz potwierdzono, że Niko to ma. Odblokowanie tego podstawowego wspomnienia motywuje Niko do wyjścia ze swojej skorupy i poproszenia o pomoc innych maniaków technologii magicznych. Na szczęście okazuje się, że pasja do rzemiosła nie jest wyłącznie cechą Magilumiere. Rezultat można opisać jedynie jako zabawę w kodowanie pisowni magicznej dziewczyny i uwielbiam ten program za to, że pozwala mi to pisać. Tak, możesz kwestionować bardziej szczegółowe szczegóły techniczne dotyczące świata rzeczywistego, dotyczące tego, jak i dlaczego programowanie musiało zostać wykonane w ten sposób, po tym jak Niko rzucił już zaklęcie i potrzebował tylko trochę dodatkowej energii, aby je przesłać. Ale sama zabawa związana z tą sceną pozwoliła mi się po prostu kręcić. W końcu to magia.
Zasadą całego tego kodowania jest zajęcie się bardziej biznesową stroną świata Magilumiere, jednocześnie przygotowując nadchodzącą, większą, nadrzędną fabułę. Koga w dalszym ciągu jest niegodziwym kutasem, zadowolonym z siebie, dostarczającym bezczelne komplementy Magilumiere jako firmie i próbującym podkraść ich magiczne dziewczyny. Doszło do tego, że nawet bohaterowie serialu mogą stwierdzić, że ten niegdyś szanowany filar branży sprawdza się jak kompletne narzędzie, co naprawdę miło jest widzieć w takiej sytuacji, w której pisze się. Chociaż Koga podnosi nieco dramatyczny punkt, zadając na boku pytanie, że Magilumiere prawdopodobnie wykorzystuje pasje swoich pracowników, tak jak robi to wiele firm w świecie rzeczywistym. Istnieją pewne wątpliwości, chociaż nie wątpię, że miłość Shigemoto do gry nie jest autentyczna. Mimo to wydaje się, że jest to moment, w którym „najgorsza osoba, jaką znasz, właśnie wyraziła świetną opinię”, aby serial był atrakcyjny pod względem koncepcyjnym.
Fabuła Magilumiere na targach Magical Technology EXPO wypadła dobrze. Odbicie w historii Niko jest mocne, mimo że towarzysząca jej animacja wciąż ma szalone momenty – jest tam kluczowe ujęcie Kogi, w którym jego wyraz twarzy po prostu nie wygląda dobrze. Ale jak pokazuje ten odcinek, to współpraca wszystkich elementów tworzy prawdziwą magię i sprawia, że ten odcinek działa.
Ocena:
Magilumiere Magical Girls Inc. obecnie przesyłane strumieniowo na Amazon Prime.
Chris na 200% pracowałby dla firmy magicznej dziewczyny, gdyby istniała prawdziwa, ale zamiast tego zadowoli się pisaniem recenzji i tekstów reklam. Więcej jego poglądów możesz przeczytać na jego blogu lub przyłapać go na ponownym przeglądaniu dzieł dziewcząt z anime (magicznych i nie tylko) na jego BlueSky.