„Shigeru Mizuki”, tłumacz i uczony Zack Davisson, mówi w swoim eseju wprowadzającym, „żył w tętniącym życiem świecie fantasy, w którym każde drzewo i każde źdźbło trawy było przesiąknięte duchową energią”. Jeśli cokolwiek pojawia się w tej kolekcji dzieł Mizukiego, to właśnie to – głęboko zakorzenione poczucie świata duchowego i fantastycznego nakłada się na nasz bardziej przyziemny. Każdy obraz w Yokai: The Art of Shigeru Mizuki to wizja świata, który – jak mógłby powiedzieć najsłynniejszy bohater Mizukiego, Kitaro – jest ukryty na widoku, świata niewidocznego dla większości ludzi, ale mimo to obecnego. Gęste tła tworzą tło dla bardziej kreskówkowo narysowanych stworzeń, jak gdyby cienie natury ukrywały zjawiska nadprzyrodzone przed naszym wzrokiem.

Chociaż nominalnie jest to album o grafikach, można go równie łatwo opisać jako zbiór folkloru. Układ tomu jest taki, że każda pełnokolorowa płyta jest skierowana w stronę przeważnie pustej strony z akapitem zawierającym informacje o yokai przedstawionym w lewym dolnym rogu. Akapity te mają różną długość i nigdy nie zajmują więcej niż jedną czwartą następnej strony. Mówią nam o yokai, gdzie zostało po raz pierwszy zapisane (zarówno w miejscu, jak i w literaturze) oraz z czego jest znane. W kilku przypadkach Mizuki dzieli się także swoimi doświadczeniami z tym, co uważa za yokai, o którym mowa, najczęściej z dzieciństwa lub podczas drugiej wojny światowej. Każdy fragment zakłada, że ​​yokai naprawdę istnieje, co sprawia wrażenie, jakbyśmy mieli wgląd w umysł artysty i być może w pierwszym rzędzie zrozumieli, jak tworzył swoją mangę.

© 2024 Mizuki Productions

Categories: Anime News