©大木戸いずみ・早瀬ジュン/KADOKAWA/「歴史に残る悪女になるぞ」製作委員会
W centrum tego odcinka znajduje się przyjęcie podwieczorkowe – tytułowe „podstępstwo testu.” To raczej doskonała scena, ponieważ robi tak wiele rzeczy na raz.
Na początek widzimy rosnącą przepaść wśród młodego pokolenia. Pochlebcy Liz staną po jej stronie w każdej sprawie – wierzą, że każdy jej plan jest doskonały – tylko dlatego, że to ona zaproponowała ten pomysł. Czują się przez nią osobiście ocaleni, dlatego ich reakcje opierają się na emocjach, a nie na logice. Cała sytuacja jest tak ekstremalna, że Alicia i Jill zastanawiają się, czy w tę sytuację nie wchodzi magia. Ale niezależnie od tego, czy tak jest, czy nie (lub czy jest to w ogóle robione złośliwie, czy nie), królestwo dzieli się na tych, którzy czczą Liz, i tych, których nie oczarowuje jej istnienie – a mianowicie króla, księcia, Henriego, Jill i oczywiście Alicja.
Na szczęście wydaje się, że jest nadzieja dla królestwa, nawet jeśli Liz będzie nadal dochodzić do władzy. Chociaż ideały Liz są właśnie takie – ponieważ nie zastanawia się nad konsekwencjami ani długoterminowymi problemami, które mogą wyniknąć z jej pięknych słów i niedopracowanych planów – potrafi dostrzec problemy, gdy się z nimi bezpośrednio skonfrontuje. A kiedy zostanie zmuszona stawić im czoła, można ją poprowadzić do znalezienia (przynajmniej zadowalających) rozwiązań. Dlatego jeśli Liz będzie mogła nadal uczyć się prawidłowego myślenia, tak jak powinien to zrobić przywódca, może dorównać tytułowi świętej.
Oczywiście problem jest taki, że Liz potrzebuje kogoś, kto chce powiedzieć władzy prawdę. Niestety, ktokolwiek przyjmie tę rolę, wzbudza gniew jej pochlebców. Choć Alicia może być więcej niż chętna do przyjęcia tej roli, nie oznacza to, że jest bezpieczna przed odwetem – stąd jej porwanie pod koniec odcinka.
Wiąże się to z innym tematem przewodnim odcinka: Alicia zdaje sobie sprawę, że nie naśladuje oryginalnej Alicii Williams, ale raczej wykorzystuje ją jako podstawę do stworzenia „największego nikczemności wszechczasów”. Raz po raz prześcigała oryginalną Alicię. Wywołało to efekt motyla – taki, którego nie może już ignorować. Przez nią zarówno Henri, jak i Duke zachowują się zupełnie inaczej niż w oryginalnej grze – nie wspominając nawet o Jill, Rebecce i mieszkańcach wioski. To znaczy, Jill i Rebecca nie żyłyby, a reszta żyłaby w beznadziejnej nędzy, marząc o zemście.
Zostaliśmy więc w zawieszeniu. Fabuła odbiega tak daleko od tego, co Alicia wie, że grozi jej prawdziwe niebezpieczeństwo – została porwana, a Jill pobita. Jak ona się z tego wydostanie? Musimy się tylko zobaczyć w przyszłym tygodniu.
Ocena:
Losowe myśli:
• Mam wrażenie, że porywacze drastycznie nie doceniają Alicii. Nawet jeśli wiedzą o jej magii, założę się, że nie spodziewaliby się jej biegłości w posługiwaniu się ostrzem.
• Mam szczerą nadzieję, że Liz jest tak niewinna, na jaką wygląda. W dzisiejszych czasach zbyt często chodzi o zrobienie z bohaterki tajemniczego złoczyńcy. Wolałbym postrzegać Liz jako nieświadomy pionek większego złego faceta lub po prostu marionetkę losu.
• Co dokładnie spowodowało, że Henri zdjął swoje „gogle Liz”? Być może Liz nie jest jedyną osobą, która nieświadomie rzuca magią uroku (jeśli o to właśnie chodzi).
• Podoba mi się to, jak Alicia zamiast ratować ludzi, stara się sprawić, by ludzie stanęli na własnych nogach. Bardziej skupia się na „nauczeniu mężczyzny łowienia ryb”, podczas gdy Liz myśli tylko o „dawaniu ryb”.
Stanę się nikczemnikiem, który przejdzie do historii, jest obecnie transmitowany na Crunchyroll.
Ujawnienie: Kadokawa World Entertainment (KWE), spółka zależna będąca w całości własnością Kadokawa Corporation, jest większościowym właścicielem Anime News Network, LLC. Jedna lub więcej firm wymienionych w tym artykule jest częścią Grupy Firm Kadokawa.