Jak oceniłbyś 24. odcinek
Shy (TV 2)? Wynik społeczności: 4,1

© 実樹ぶきみ(秋田書店)/SHY製作委員会

Shy kończy swój drugi sezon łzawym pożegnaniem i nieco niezręczną konferencją prasową. To stonowany wniosek wskazujący na seryjny charakter mangi źródłowej. Pozostało jeszcze wiele do dostosowania i pozostało wiele wątków narracyjnych nierozwiązanych, ale opowieść o bliźniaczych shinobi dobiega satysfakcjonującego końca.

Cieszę się, że rozwiązanie Mai nie jest zbyt schludne. Po superwyczynie Teru w zeszłym tygodniu było mnóstwo powodów do radości, ale to rozwiązanie przywraca nas do rzeczywistości, gdzie zwykle nie ma jednostronnie szczęśliwych zakończeń. W końcu Mai nie może tu zostać. Możesz mieć co do tego dwa zdania. Z jednej strony to trochę frustrujące, że Mai musi umrzeć po całej tej walce, aby powstrzymać ją przed śmiercią męczeńską. Z drugiej strony, ten rozwój wydarzeń mi odpowiada, ponieważ nie chodzi tu o męczeńską śmierć Mai. Nie dąży do jakiejś szlachetnej ofiary. Akceptuje siebie i swój los. Po raz pierwszy w całej tej historii widzimy ją naprawdę spokojną.

Pierścień, który podarowała Teru, potwierdza jej akceptację własnej śmierci. Kwiat lotosu jest ważnym symbolem w wielu religiach azjatyckich, ale opis go Mai ściśle odzwierciedla jego znaczenie buddyjskie. Jako piękny kwiat wyrastający z błota i błota, oznacza możliwość duchowego oświecenia pomimo zła i przywiązań świata fizycznego. Szczególnie dla Mai reprezentuje pokój, który Ai i Teru dali jej po latach cierpienia i pustki w podejrzanym podziemnym świecie zabójców. To trochę głupie, że oprócz tego osobistego/religijnego znaczenia, pierścień pozwala Teru na użycie specjalnej zdolności shinobi Mai. To bardzo przypomina grę wideo, ale w ostatecznym rozrachunku jest to komiks o superbohaterach napisany dla dzieci. To może być trochę głupkowate.

Po raz kolejny moim głównym problemem w tym odcinku jest jego tempo. Przeciąga to pożegnanie Mai w stopniu, który podważa jego dramatyczny potencjał. Zmierzyłem czas i ciało Mai znika w ciągu dziewięciu minut, czyli prawie połowy całego czasu trwania. To samo w sobie nie musi być straszne – z nierealistycznie przedłużającej się sceny śmierci można wydobyć jakiś skuteczny melodramat – ale Shy spędza większość tych minut na powtarzaniu. Wiem, że właśnie powiedziałem, że jest to napisane dla dzieci, ale nie sądzę, że dzieci potrzebują tak częstego trzymania rąk, aby zrozumieć, o co chodzi w historii Mai. Bardziej ufaj swoim odbiorcom. Biorąc to pod uwagę, podobało mi się ujawnienie, że Tokimaru był czaplą, którą uratowały siostry. Myślę, że realizm magiczny w opowieściach ludowych dobrze komponuje się z podejściem do superbohaterów w tej serii.

Ogólnie rzecz biorąc, finał nadal mi się podobał. Konferencja prasowa pokazała zarówno rosnącą pewność siebie Teru, jak i wciąż przytłaczający niepokój, a obecność reporterki Asuki jest uroczym zakończeniem sezonu. Schwytanie Kufufu jest zaskakującym wydarzeniem, ale ma sens. Osiągnęła najwięcej rozwoju spośród obecnych członków Amarariruku (w tym Stigma), więc ma największy potencjał jako sojusznik i/lub informator. A największym otwartym pytaniem jest Shine, poprzedni bohater Japonii. Uważam, że to pierwszy raz, kiedy zostaje tak nazwana i może to być nawet pierwszy raz, kiedy serial przyznaje, że Teru jest następczynią tego tytułu. To wielka sprawa, zwłaszcza że wyjaśnia wiele poczucia nieadekwatności Teru. Biorąc pod uwagę podobne imiona bohaterów, a także wcześniej ustaloną obecność innej, zmarłej starszej postaci kobiecej, jestem również skłonny sądzić, że Shine jest/była siostrą Teru – co znowu wiele by wyjaśniało! To samo w sobie jest wystarczającym kąskiem, aby drażnić następny sezon, jeśli nadejdzie.

Można śmiało powiedzieć, że Shy nie cieszyła się taką popularnością i penetracją kulturową jak My Hero AcadeKaren. Chociaż są uszyte z tego samego materiału, podejście Shy’ego jest bardziej ukośne, a wykonanie bardziej zagmatwane. Mam jednak duży sentyment do serca Shy i kładę nacisk na wnętrze jego bohaterów i złoczyńców. Chociaż może to być powolne i czasami niepotrzebne palenie, nadal się pali.

Ocena:

Sezon 2 Shy jest obecnie transmitowany strumieniowo w Crunchyroll.

Steve jest na Twitterze dopóty. Jeśli gdziekolwiek w powyższej recenzji napisał błędnie słowo „Amarariruku”, masz pozwolenie na potarcie mu tego po twarzy. Możesz go także przyłapać na rozmowie o śmieciach i skarbach w „Tym tygodniu w anime”.

Categories: Anime News