Wistoria: Wand and Sword przywróciła akcję w tym tygodniu w odcinku 9, co z wielu powodów czyni go natychmiastowym ulepszeniem w stosunku do odcinka z zeszłego tygodnia. Will wrócił tam, gdzie jest najlepszy – do lochów – i wygląda na to, że będzie musiał przewodzić w zjednoczeniu wszystkich, jednocześnie udowadniając, że inni się mylą (ponownie). Czy w tekście jest pewna powtarzalność? Tak, ale 9. odcinek Wistorii miał wiele powodów do pochwały, a nie do krytyki, szczególnie jeśli chodzi o najważniejsze postacie.

Możliwy główny antagonista Witorii

Jedna rzecz, którą skrytykowałem Wistorię gdyż w przeszłości brakowało antagonisty. Do tego momentu nie było nikogo, kto mógłby przetestować granice Willa, ani nikogo innego. Mieliśmy Shiona i Juliusa, ale są to raczej postacie poboczne, które mają problemy ze złością. I pomimo tego, że te dwie tajemnicze postacie były przez chwilę w odcinku 8, w tym tygodniu mogliśmy je zobaczyć ponownie, choć tylko z nieco większym czasem ekranowym.

Teraz, gdy nawet profesorowie akademii są w pogotowiu, to nie zgaduję, że mamy do czynienia z bardzo zdolnymi antagonistami, którzy nie zwracają uwagi na obieranie ekstremalnej drogi dla tych, którzy ich spotkają. Jest to coś, czego Wistoria desperacko potrzebowała ze względu na pewną powtarzalność w pisaniu do tego momentu.

Najpierw uznano Shiona za największego tyrana Willa. Potem był Juliusz. Teraz jest Wignall. Chociaż tak naprawdę nie jest tyranem i po prostu jeździ na wysokim koniu społeczności elfów, to kolejna postać, która sprawia, że ​​przewracam oczami, ponieważ nazywa Willa maruderem i ciężarem (również na niego wrzeszczy). Jego historia była zdecydowanie intrygująca, biorąc pod uwagę, że jest „maruderem” wśród elfów, i był to zwrot akcji, ponieważ zachowywał się, jakby był cudownym elfem.

Początkowo byłem po stronie Wignalla, kiedy powitał Willa na imprezie i powiedział Shionowi i Juliusowi, żeby trzymali buzię na kłódkę. Ale teraz jest oczywiste, że to tylko kolejna silna postać, która musi udowodnić, że się myli. Również dlatego podoba mi się postać Colette, ponieważ pochodzi z prestiżowej rodziny i nie skrywa w sobie żadnej złej woli. Mam więc nadzieję, że Wignall przekona Willa, biorąc pod uwagę, że wie, jak to jest być na jego miejscu, i być może rozwinie przyjazną rywalizację.

Na szczęście antagoniści serii są czymś, na co warto czekać. Ich tożsamość jest nieznana, podobnie jak ich umiejętności. Wiemy tylko, że nie mają żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o eliminację innych. Co więcej, bariera wydaje się rozpadać, podczas gdy Władca Światła nie został jeszcze odpowiednio wprowadzony. Wistoria ma dużo więcej miejsca na rozwój i to właśnie podoba mi się w tej serii.

Lihanna

Lihanna w końcu przedstawia kolejną zdolną postać wspierającą. Chociaż nie poszła od razu drogą Shiona, Juliusa i Wignalla, niektórzy mogliby argumentować, że zaproszenie Willa, aby dołączył do nich w lochach, miało na celu jedynie jego wykorzystanie, a nie po prostu współpracę z nim, na co Will nawet sam wskazał, że jest juczny muł.

To powiedziawszy, Lihanna prezentuje interesującą postać poza swoim wyglądem i zachowaniem. Ktoś taki jak Colette, który pochodzi z prestiżowej rodziny posiadającej silne zdolności magiczne, musi mieć fascynującą historię, zwłaszcza, jak powiedziałem wcześniej, gdy wydaje się, że jest w Colette coś, co jest drażnione na początku.

Lihanna oświadczyła, że ​​założyła obecną imprezę, ponieważ wierzy wszystkim w konieczne było zniszczenie Naberusa, co oznaczało, że rozpoznała talenty Willa. Jednak Colette jako jedyna włączyła się w imprezę, a Lihanna nic nie powiedziała ani nawet nie uprzedmiotowiła. Musi więc istnieć ku temu powód.

Podział między wolą a innymi

9. odcinek Wistoria: Różdżka i Miecz również świetnie się spisał, pokazując, przez co musi przejść Will w lochu w porównaniu do innych. Magowie mogą po prostu absorbować ślady magii od potworów, które pokonają za pomocą różdżek, aby akademia mogła słusznie rozdzielać im punkty. Tymczasem Will musi fizycznie nosić części pokonanych potworów, co okazuje się znacznie trudniejszym zadaniem.

Widzieliśmy, jak Will zdobywa punkty na początku sezonu, ale ten odcinek po raz pierwszy pokazał, jak duża jest różnica pod względem trudności. Jedyne, co chcę wiedzieć, to kiedy Will w końcu przestanie żyć w kłamstwie.

Podczas jego walki z Shionem widzieliśmy, jak bardzo jest wściekły z powodu wszystkich słownych obelg, jakie znosi. I w tym odcinku miał moment, w którym powiedział sobie, że spróbuje się dla nich przydać. Chcę zobaczyć Willa w momencie, gdy ma już dość wypisywania bzdur innym i staje się pewną siebie, dominującą siłą wśród uczniów, aby ustała ta fala obelg.

Wistoria: Różdżka i Miecz, podsumowanie 9. odcinka

Kocham głównego bohatera który udowadnia innym, że się mylą, ale kiedy w całej historii stale pojawiają się ludzie z ich kręgu, którzy sprawiają MC trudności, dochodzi do punktu, w którym chcesz, aby Will nakrzyczał na wszystkich i powiedział dość. Wistoria ma o wiele więcej w sklepie, a ja wchodzę z gotówką, gotowa kupić to, co ewentualnie trafi na półki.

Ocena odcinka 9: 8/10

Jeśli Wistoria Ci się podobała: Wand and Sword odcinek 9, a następnie zagłosuj na ten odcinek w naszej cotygodniowej ankiecie! Odcinek 10 zostanie wydany w niedzielę 15 września w Crunchyroll.

Zrzuty ekranu za pośrednictwem Crunchyroll
©Fujino Omori, Toshi Aoi, Kodansha/Wistoria: Komitet ds. Produkcji Różdżek i Mieczy

Categories: Anime News