Anime Tower of God było jednym z moich ulubionych tytułów 2020 roku. Nie wiem, czy to dlatego, że było to jedno z niewielu anime, które nie zostało opóźnione z powodu pandemii Covid-19, ale ja naprawdę podobała mi się ta historia i jej animacja. Mimo że nieco odeszło od oryginalnego narzędzia internetowego i zmieniło kilka rzeczy podczas dostosowywania historii, nadal uważam, że było to wyjątkowe anime o niepowtarzalnym uroku.

To prowadzi nas do dnia dzisiejszego: cztery lata później Wieża Boga Sezon 2 w końcu nadszedł. Tym razem Answer Studio adaptuje drugi sezon narzędzia internetowego i już od pierwszej sceny widać, że wszystko się zmieniło, i to nie na lepsze. Ta scena jest w pełni ożywionym finałem pierwszego sezonu, ale nie ma tam wszystkiego, co uczyniło anime ToG wyjątkowym: kolory są matowe, ruch wydaje się ograniczony, a postaciom brakuje życia. Wiesz, że nie jest dobrze, gdy ruchy ust wydają się dziwne, ponieważ jest to jedyny ruch na ekranie. Mimo to, jeśli pominąć pierwszy sezon i potraktować go jako niezależną całość, nie jest tak źle, po prostu wtapia się w dziesiątki przeciętnych anime bitewnych, które dostajemy w każdym sezonie.

Jednak styl graficzny i animacja nie są największymi zarzutami, jakie mam w przypadku tej kontynuacji. Pierwszy sezon Tower of God zmienił wszystko w porównaniu z webtoonem – historia przybrała nieco inny obrót, budowanie świata zostało zmienione tak, aby wydawało się bardziej tajemnicze, większy nacisk położono na Rachel i Bama, w przeciwieństwie do mechaniki wieży , niektóre postacie zostały usunięte lub połączone, aby było mniej chaotycznie i tak dalej. Przeczytałem webtoon po obejrzeniu anime i muszę przyznać, że adaptacja to zupełnie inna historia. Anime dało widzowi poczucie tajemniczości w odniesieniu do wieży: nigdy nie dowiadujemy się, jak i dlaczego ludzie wchodzą do środka. Motywacje Rachel, choć przyzwoicie wyjaśnione, nabierają innego światła w narzędziu internetowym. Wszystko to wydaje się ignorowane w sequelu i wydaje się, że w tym odcinku albo czytasz materiał źródłowy, albo po prostu wiesz, co się dzieje.

W żadnym wypadku nie nazwałbym premiery Tower of God złą, ale jest całkiem oczywiste, że brakuje jej trochę czegoś, co sprawiło, że pierwszy sezon odniósł taki sukces. Zdecydowanie będę dalej oglądać, bo nadal ma on drogie (zacząłem pisać „jelenie”) miejsce w moim sercu i nie jestem pewien, czy fandom narzeka z powodu zmian, czy też dlatego, że faktycznie mamy z tym problemy. Jedna rzecz, którą mogę pochwalić: Kevin Penkin nie przepada za swoją muzyką, a ten odcinek zawiera kilka niesamowicie dopasowanych utworów.

Tower of God jest transmitowany strumieniowo na Crunchyroll.
© Tower of God 2 Animation Partners

Categories: Anime News