Ten odcinek Mojego życia Isekai trochę mnie rozczarował, przynajmniej w porównaniu z poprzednimi wpisami, które mieliśmy.

Po pierwsze, dobre części. Oglądanie uroczych slimów wykonujących swoje małe prace jest nieustanną przyjemnością. Widzimy, jak eksplorują duże lochy i generalnie wykonują każde zadanie z głupkowatym entuzjazmem, który jest zaraźliwy. Nawet proste zadania, takie jak przechodzenie przez drzwi, są zabawne, ponieważ mogą przeciskać się przez szczeliny i chwalić się podczas tego. Myślę, że jest to jeden z tych znaków rozpoznawczych świetnego projektowania postaci: podczas wykonywania najbardziej podstawowych czynności należy zwrócić uwagę na to, jak do nich podejdą. Tak więc przechodzenie przez drzwi i wspinanie się po drabinach to świetna zabawa.

Niestety, taka kulminacyjna scena w tym odcinku nie zrobiła dla mnie wiele. To już drugi raz w tym sezonie, kiedy widzieliśmy, jak Yuji wznosi gigantyczną magiczną barierę, będąc pod ciągłym atakiem. I tak jak ostatnim razem, wytrzymuje, nawet bardzo ujemnie w swoich sumach MP. Poza stwierdzeniem, że w rzeczywistości nie był to przypadek ani rzadki przypadek, nie ma wiele do powiedzenia poza tym, że to się powtórzyło. I w przeciwieństwie do tego, kiedy był w środku bitwy na śmierć i życie z czymś, co wydawało się wysoką stawką, to się po prostu dzieje i idziemy dalej.

Trudno jest określić, dlaczego powtarzanie ze szlamami pozostaje przyjemne, ale powtarzanie z zaklęciami już nie. Myślę, że to wraca do twórczej myśli włożonej w to, a ze szlamami jest po prostu więcej troski w pracy i to oczywiste.

Przynajmniej mamy kilka zabawnych scen w wiosce rozmrażania. Yuji zjadł kolejny zmieniający życie kęs gulaszu, co było dobrą zabawą, a Yuji nieźle się uśmiał, otwierając okiennice jak Scrooge w świąteczny poranek.

Na końcu pojawia się też krótki przebłysk złowrogiej zabójczyni, więc nie mogę się doczekać, do czego to prowadzi, ponieważ jestem znakiem dla złoczyńców.

Ocena:

Moje życie Isekai jest obecnie transmitowane na HIDIVE.

Categories: Anime News