My Hero AcadeKaren, odcinek 1, sezon 7, wyemitowano w sobotę, nie tracąc czasu na zagłębienie się w sedno sprawy. Po krótkiej chwili refleksji ze strony Deku, a następnie Star miażdżącej Shigaraki, wraz ze świetną ścieżką dźwiękową Yuki Hayashi (jak zawsze), premiera sezonu nie pozostawiała wiele do życzenia, ponieważ w najlepszy możliwy sposób wbijała się w akcję ze wszystkich stron … Cóż, w większości.

Reakcja początkowa

Po ukończeniu odcinka za pierwszym razem uważałem, że większość z niego została dobrze zrobiona. Ścieżka dźwiękowa zrobiła na mnie ogromne wrażenie i wywołała u mnie gęsią skórkę. Romi Park gra doskonałą gwiazdę. Animacja była solidna, a grafika czasami bardzo szczegółowa, co często stanowi krytykę adaptacji anime, szczególnie w ostatnich sezonach. Nie jest to na poziomie mangi (oczywiście), ale nadal jest godne szacunku.

Czasami miałem wrażenie, że za dużo się działo na temat mocy Star. Nie ma w tym koniecznie nic złego, ponieważ potrzebujemy wyjaśnienia. Jednakże wydawało się, że doszło do przeciążenia informacyjnego w środku czegoś, co miało być intensywną walką o wysoką stawkę pomiędzy dwiema niezwykle potężnymi postaciami. Przeszło to od chęci wzajemnego zniszczenia do „Teraz nadszedł czas na naszą przerwę na reklamę chibi, wyjaśniającą dziwactwo Star!” a potem wróć do naszego regularnie zaplanowanego programu.

Podsumowując, był to cholernie dobry sposób na rozpoczęcie 7. sezonu My Hero AcadeKaren, co bardzo mi się podobało. Najgorsze jest jednak to, że wydawało mi się, że minęło w mgnieniu oka. Na premierę czekałem cały sezon, a minęła ona szybciej niż niektóre spoilery pokazane w openingu.

Star and Stripe

Na pierwszy rzut oka Star może być nieco banalna ze swoją nadmiernie stoicką postawą, ponieważ jest wielką i silną bohaterką z Stany Zjednoczone. Jednak moja opinia o niej zmieniła się trochę od czasu, gdy po raz pierwszy poznaliśmy się w mandze. Nie wiem, czy ma to związek z występem Parka, czy po prostu zobaczeniem, jak Star ożywa dzięki zespołowi animatorów. Ale w anime wydawała się o wiele bardziej zła, podczas gdy jej historia, choć krótka, jest nieco lepsza niż w mandze.

Jej moc jest rzeczywiście trochę skomplikowana do zrozumienia. Rozumiem więc, dlaczego podczas walki jest długa „przerwa na reklamy”, aby naprawdę wyjaśnić, jak wszystko działa w przypadku jej dziwactwa „Nowy porządek”. Biorąc to pod uwagę, oglądanie tego w akcji było niesamowite i pomyślałem, że zespół produkcyjny wykonał świetną robotę, pokazując, jak naprawdę przemożne jest jej dziwactwo.

Osobowość gwiazdy była niemal przewidywalna, biorąc pod uwagę kraj, z którego pochodzi (szok). Jest asertywna z odrobiną niewiedzy. Nawet do pewnego stopnia zarozumiały. Ale jako ktoś, kto jest bohaterem numer jeden Stanów Zjednoczonych, zawsze mam wrażenie, że chodzi o terytorium. Tak czy inaczej, z łatwością stała się osobą, której mogłem kibicować. Jest kobiecym wizerunkiem All Mighta z odrobiną wojskowej brawury, która w tym momencie czyni ją idealnym przeciwnikiem dla Shigaraki.

Pomyślałem, że grafika, projekty kolorów i kompozycja niektórych ujęć Star były wręcz przepiękne, a nawet pod pewnymi względami podniosły poziom mangi, co jest trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę niesamowity talent twórcy serialu, Koheia Horikoshiego, do dbania o szczegóły na rysunkach postaci. To był powiew świeżego powietrza i zdecydowanie trzeba było dać Star tego dodatkowego impulsu, aby poczuła, że ​​jest siłą, z którą należy się liczyć.

Shigaraki i All For One

Czułem, że to ta sama piosenka i taniec z nimi dwa. Nie ma nic, czego byśmy o nich tak naprawdę nie wiedzieli i nie widzieli. All For One jest szalony i chce dziwactwa Star. Shigaraki jest szalony, prowadził kolejny wewnętrzny monolog i też chce dziwactwa Star. Szczerze mówiąc, nie ma tam zbyt wiele.

Wiemy, że Spinner staje się kimś w rodzaju figuranta heteromorfów na całym świecie, a All For One odgrywa tę rolę, aby nim również manipulować. Ponownie, po prostu kręci wszystko z powrotem w rotacji. Miałem niemal wrażenie, że jego scena z All For One nie była niczym więcej niż sceną mającą na celu po prostu przypomnienie sobie, że Spinner tam jest.

Reakcje na początek i na koniec

Widziałem na X (dawniej Twitterze), że ten motyw otwierający 7. sezon My Hero AcadeKaren jest najlepszym, jaki do tej pory widzieliśmy, a inni twierdzą odwrotnie. Myślę, że na razie plasuje się gdzieś pomiędzy.

Wygląd odcinka był kuszący, zwłaszcza moment, w którym Toga i jej strzał zmieniły się na krwistoczerwone, ale motyw otwierający TK musieć trochę na mnie narosnąć. Ale kiedy refren opada, animacja zdecydowanie zostaje podkręcona do 11 i jest to coś idealnego, aby zachęcić cię do nowego odcinka serialu, szczególnie w tej części historii.

Jednak motyw końcowy był prawie zupełne przeciwieństwo. Podoba mi się utwór Omoinotake prosto z bramy. Chociaż zakończenia nie są powszechnie znane z tego, że przyciągają wzrok ludzi, uważam, że to wykonało całkiem dobrą robotę, opowiadając historię i tworząc scenorys.

Początek i koniec wszystkiego pasują do siebie, ale nieco się różnić, był to miły akcent, który bardzo mi się podobał. Nigdy nie było momentu, w którym pomyślałbym, że jakakolwiek animacja jest oszałamiająca, ale z pewnością jest to jedno z zakończeń tej serii, które już mam.

My Hero AcadeKaren, podsumowanie sezonu 7, odcinka 1

Ogólnie rzecz biorąc, cholernie dobra robota ze strony wszystkich animatorów i personelu Studio BONES. Tym razem fani nie mogli narzekać na niebo, a odcinek nie pozostawił zbyt wielu powodów do krytyki. Niektóre seriale bardzo dobrze radzą sobie z momentami szumu, a My Hero AcadeKaren niewątpliwie po raz kolejny udowodniła, że ​​jest jedną z nich. Nie mogę się doczekać kontynuacji tej walki w przyszłym tygodniu!

Ocena odcinka 1: 8/10

Jeśli podobał Ci się odcinek 1 7. sezonu My Hero AcadeKaren, koniecznie obejrzyj zagłosuj na niego w naszej cotygodniowej ankiecie! Odcinek 2 zostanie wydany w sobotę, 11 maja. Crunchyroll transmituje anime z angielskimi napisami.

Zrzuty ekranu za pośrednictwem Crunchyroll
©K. Horikoshi/Shueisha, Projekt My Hero AcadeKaren

Categories: Anime News