©Kome Studio, Boichi-Shueisha, projekt Dr. STONE

Te dwa odcinki Doktora Stone’a to niezła kolejka górska. Mając w ręku nieskończoną machinę płynu odradzającego, nasi bohaterowie są wreszcie gotowi do rozpoczęcia ofensywy. Zarówno zespół infiltracyjny, jak i zespół ratowniczy mają swoje chwile, aby naprawdę zabłysnąć, pokazując, jak każdy z nich jest niezbędny dla całej operacji mającej na celu odzyskanie przyjaciół. Po raz pierwszy od czasu zasadzki na wyspie sytuacja zaczyna się poprawiać. Oczywiście to jest dokładnie ten moment, kiedy coś idzie nie tak.

Logicznie rzecz biorąc, odkrycie zespołu infiltracyjnego było tylko kwestią czasu – wszyscy o tym wiedzieli. W końcu, kiedy nadszedł czas, aby Ginro „ spotkać” mistrza, odkryto by fakt, że się przebierał (nawet jeśli gaz ananasowy nieco odłożyłby sprawę). Co więcej, zawsze pojawiało się pytanie, jak długo Kohaku będzie mogła odgrywać swoją rolę pod przykrywką – zwłaszcza gdy Moz od początku wyraźnie ją namierzał. Kiedy więc wszystko się rozpada, Kohaku musi toczyć bitwę, której nie ma szans wygrać, podczas gdy Ginro odkrywa sekret, w wyniku którego zostaje śmiertelnie ranny.

To daje nam niesamowicie emocjonalną jazdę pełną wzlotów i upadków. Ginro nigdy nie był tak szlachetny – pokazując, że w głębi duszy myśli o innych bardziej niż o sobie. Tymczasem Kohaku pokazuje, że doświadczenia z całej serii ją zmieniły. Nauczyła się wiele zarówno od Senku, jak i Gena — wie wystarczająco dużo o nauce, aby zrozumieć, co promień petryfikacji może zrobić dla umierającej osoby i jak doskonale zagrać na ludzkim strachu, aby skłonić wroga do jego użycia. Ostatecznie dzięki ich poświęceniom udało się uzyskać ważne informacje i dać nam nadzieję, że gdy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, uda się ich ocalić.

W szerokim znaczeniu te odcinki dostarczają nam także dwóch głównych rewelacji. Pierwsza jest dość oczywista, jeśli się nad nią zastanowić. Zamiast Ibara być lokajem Wielkiego Mistrza, jest prawdziwym przywódcą wyspy (który kiedyś w przeszłości zamienił wielkiego mistrza w kamień i częściowo go roztrzaskał). Na tym stanowisku ma całą władzę, ale żadnej odpowiedzialności – w końcu jest tylko pośrednikiem wykonującym rozkazy w oczach ludzi. Oczywiście cała tajemnica Wielkiego Mistrza oznacza, że ​​musi on zabić dziewczyny, z którymi „sypia z rozkazu pana”, gdyż w końcu będą się zastanawiać, dlaczego nigdy nie zobaczą Wielkiego Mistrza na żywo – stąd potrzeba od czasu do czasu zabijaj kobiety w okolicznych wioskach, aby zaspokoić swoją żądzę.

Drugie odkrycie to potwierdzenie, że promień petryfikacji nie jest magią, ale raczej nauką. Oznacza to, że podąża za naturalnymi prawami naszej rzeczywistości i jest czymś, co można zrozumieć i czemu można przeciwdziałać. Co więcej, bycie opartym na nauce oznacza, że ​​ustanowiono ograniczenia, a znajomość tych ograniczeń może być kluczem do zwycięstwa naszych bohaterów.

W sumie te dwa odcinki są fantastyczne. Są pełne akcji, mają świetne momenty postaci i dostarczają nam nowych informacji, które wpływają nie tylko na to, jak postrzegamy tę historię, ale także na całą historię doktora Stone’a.

Ocena odcinka 12:

Ocena odcinka 13:

Losowe myśli:

• Idealny mężczyzna Kohaku z pewnością brzmi znajomo.

• Szczerze mówiąc, nigdy nie spodziewałem się, że scena z Ginro uderzy mnie tak mocno, ale oto jesteśmy.

• Zatem Sojuz jest prawdopodobnie dawno zaginionym spadkobiercą Wielkiego Mistrza – co daje wiele kontekstu wyjaśnia, dlaczego jego matka uciekła z wyspy, gdyby zamach stanu Ibary miał miejsce mniej więcej w tym samym czasie.

• Kurczę, te napisy końcowe zrobione piaskiem na podświetlanym szkle robią wrażenie.

Dr Stone: New World jest obecnie transmitowany strumieniowo w Crunchyroll.

Categories: Anime News