Tytuły: Rust-Eater BiscoGatunek: Akcja, science fiction, postapokalipsa, czasami trochę BLish?Odcinki: 12Studio: OZ, NAZ

Japonia, jaką znamy już nie ma. Wiele lat temu niszczycielska wojna zmieniła większość kraju w pustkowie, ale to nie jest najgorsza część. Nie, naprawdę, nie jest. W końcu życie znajduje sposób. Od ruin ludzie zaczęli odbudowywać. Tu i tam pojawiały się małe miasteczka. Istniała realna szansa, że ​​Japa znów ujrzy świt, tyle że spuścizna po tej katastrofie była znacznie gorsza niż zniszczone budynki i zdewastowane krajobrazy. Przyniósł wiatr rdzy, rozprzestrzeniając uporczywą rdzę, która niszczy wszystko na swojej drodze. W tym ludzie. Gdy rdza dostanie się do ciebie, powoli się rozprzestrzenia, w końcu trafiając do twoich płuc i wtedy już nie masz. Nie ma lekarstwa ani ucieczki. Zgodnie z powszechnym przekonaniem. Są jednak tacy, napiętnowani jako heretycy, którzy myślą, że zbawienie może po prostu istnieć. W skromnej formie grzybów wszystkich rzeczy. A ci ludzie nie cofną się przed niczym, by znaleźć ten cud.

To działo się powoli, tak powoli, że sam prawie tego nie zauważyłem. Zawsze byłem fanem science fiction, a postapokaliptyczny jest z pewnością popularnym gatunkiem, który ma swój udział w sukcesach. Ale gdybyś mnie o to zapytał, nie pomyślałbym o tym jako o gatunku, który szczególnie lubię. Jednak jestem prawie pewien, że systematycznie oglądam wszystkie anime luźno pasujące do tego gatunku, które pojawiły się w ciągu ostatnich kilku lat. Były trafienia i chybienia, ale trafień było więcej. Chyba teraz jestem fanem postapokaliptycznego anime.

zobacz jak fajnie to wygląda – opowiem o tym

Produkcja

Jedną rzeczą, która od razu mnie uderzyła w Sabikui Bisco jest to, jak dobrze to wygląda. Naprawdę. I byłem pod wrażeniem wizualizacji do ostatniej minuty. Projekty postaci są ładne, ale nie do końca takie niezwykłe ani nic takiego. Osobiście szczególnie podobała mi się Paw. Jednak styl artystyczny, tło i te niesamowite kolory łączą się, tworząc zachwycające widowisko. Po prostu podobało mi się oglądanie tego anime.

Zarysy mają pewną jakość. Grubość linii jest niespójna, tworząc pewne plamy, które wydają się jaśniejsze i cieńsze. Jakby był narysowany prawdziwym długopisem. To bardzo subtelne, myślę, że wielu ludzi w ogóle tego nie zauważy. Ale myślę też, że dodaje coś do obrazu, co go wyróżnia. W każdym razie bardzo mi się to podobało. Myślę, że wizualizacje w OP są w rzeczywistości moimi ulubionymi w całym programie.

czy wspomniałem o mojej miłości do chmurek anime?

Po prostu wrzuciłem tam tła, jakby to nie było nic wielkiego. Sabikui Bisco rozgrywa się w tej przyszłej/alternatywnej rzeczywistości, a środowiska stanowią dużą część osobowości serialu. Od dużych miast, gdzie wciąż widać fundamenty slumsów, po rozrzucone pustynne twierdze. Są tam piękne świątynie zbudowane na gigantycznych węglowodanach i niebezpieczne latające najebniki. Wszystkie te elementy przychodzą do Ciebie w olśniewającym technikolorze.

Sprawdziłem studia, ponieważ byłem pod wielkim wrażeniem. OZ nie zrobili nic innego, ale jeśli są głównie odpowiedzialni za wygląd Sabikui Bisco, mam nadzieję, że dostać dużo więcej pracy. Z drugiej strony NAZ to mieszana torba. Myślałem, że Hamatora robi wrażenie, a ID:Invaded zrobiło kilka bardzo interesujących rzeczy z grafiką, ale dramatyczne morderstwa zrobiły na mnie znacznie mniejsze wrażenie, a Moja pierwsza dziewczyna to dziewczyna wyglądała po prostu bardzo standardowo. Myślę więc, że OZ miał tutaj duży wpływ!

Czy Łapa nie wygląda trochę jak Komi? Potrafi się jednak komunikować, używa pięści…

Historia i postacie

Nie wiem, jak się do tego zabrać. Sabikui Bisco to rodzaj rozległej postapokaliptycznej przygody. To prawie epopeja. Często przypominał mi Dune. Nie tylko ze względu na częste sceny pustynne, ale cała społeczność handlująca grzybami i hodowców grzybów przypominała nieco przyprawy. W tej serii jest solidny klasyczny budowanie świata science fiction. A jego skala jest imponująca, biorąc pod uwagę, że nigdy nie jest przytłaczająca.

I bardzo podobała mi się ta przesłanka. Tak, w serialu jest prawdziwy zły facet, ale w większości antagonistą jest ta wolno działająca, ale bardzo śmiertelna choroba, która naprawdę zmienia naturę konfliktu. To ciekawe i bardzo ugruntowane. W pewnym sensie jest to po prostu bardziej powiązane niż walka z potworem lub czymś takim.

Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że Sabikui Bisco nie ma pewnych wad w opowiadaniu historii. Po pierwsze, postacie są dość płaskie. Nie zrozum mnie źle, są sympatyczne, naprawdę sympatyczne. Zabrałam się do Bisco i Dr. Panda i Paw prawie od razu. I bardzo dbałem o ich dobre samopoczucie. Ale nie mogę zaprzeczyć, że są to postacie jednowymiarowe.

i Jellyfish też, chcę, żeby też była ok

Milo (dr Panda) jest tak dobry, że prawie niemożliwe jest przypisanie mu jakiejkolwiek wady. Bisco jest po prostu klasycznym fajnym bohaterem. Łapa jest archetypem silnej kobiety, Japi jest ponumerowanym mentorem i postacią ojca. Jeśli chodzi o złego faceta Kurokawę, jest tak zły, że aż komiczny. Jak powiedziałem, nie oznacza to, że postacie nie mogą być przyjemne do oglądania lub że sama przygoda nie jest zabawna. Ale nie oczekuj głębokiej charakteryzacji. Ci faceci są w zasadzie tym, co widzisz, dostajesz. A ich łuki postaci są bardziej o tym, że robią rzeczy, niż stają się rzeczami, jeśli to ma sens.

Kolejną rzeczą, przed którą powinienem cię ostrzec, jest zakończenie. Przez większość sezonu Sabikui Bisco to seria przygód, podczas których Milo i Biso podróżują razem. Film drogi kumpla. Po drodze spotykają przeróżnych ludzi, jednych dobrych, drugich złych i pomagają tym, którym mogą. Całkiem klasyczny zestaw, ale nie widzieliśmy go poza bardzo długimi działaniami, więc doceniam to.

I ma wiele cech klasycznego shonen. Walki są absurdalnie przesadzone, ponieważ ludzie przelatują na ogromne odległości i tworzą kratery w ścianach, gdy lądują, tylko po to, by wstać i odejść, jakby to było nic. Powiedzmy sobie jasno, to mają być normalni ludzie, którzy po prostu dużo ćwiczą. Jeden z nich jest nawet dość chory. Ma również trop eskalacji stawek z każdym rytmem narracji. Co wydaje się całkiem normalne w shonen z ponad 100 odcinkami, ale staje się trochę śmieszne, gdy masz tylko 13. Oznacza to, że co drugi odcinek staje się coraz trudniejszy.

kiedy Tytani przybyli tutaj?

W ostatnim kwartale sytuacja nie tylko stała się naprawdę melodramatyczna, ale także walczyli ze starożytnymi olbrzymami Evas. (ogromne biomechaniczne androidy) z magicznymi strzałami i bogożernymi grzybami. I trzeba mieć specyficzne poczucie humoru, żeby cieszyć się takimi rzeczami. Tak się składa, że ​​mam poczucie humoru!

Chcę też szybko poruszyć temat BL. Sabikui Bisco nie jest BL. Istnieje nawet wyraźny pocałunek między jedną z głównych bohaterek a kobietą, co sugeruje, że związek ma nadejść. Ale czy Sabikui Bisco to BL jest najwyraźniej jednym z najczęściej zadawanych pytań dotyczących serialu, według Google. I to ma sens.

W związku między Milo i Bisco jest coś wyraźnie romantycznego. Nawet do mnie. Są bardzo drażliwi, ale poza tym każdy ma zaborczość, która wydaje się nie na miejscu w czysto platonicznej przyjaźni. Trudno to zignorować. Ale potem, niespodziewanie i na ostatnią chwilę, zainteresowali się kobiecą miłością do jednej z nich. Szczerze, to trochę jak ruch no homo. To najgorsze z obu światów.

Zainteresowanie kobiecą miłością naprawdę wydaje się być połączone i nie ma tam satysfakcjonującego związku. Podczas gdy relacja między potencjalnymi klientami wydaje się powstrzymywać. Ludzie, którzy chcieli zobaczyć romans BL, będą rozczarowani, że serial robi wszystko, aby temu zaprzeczyć. Podczas gdy ludzie, którzy szczególnie nie lubią BL, prawdopodobnie i tak uznają, że tropy są zbyt romantyczne. Wszyscy przegrywają!

Bisco bardzo lubi chodzić bez koszuli

To powiedziawszy, zarówno niesatysfakcjonujący romans f fabuła (nie jest to bardzo ważna część historii, przepraszam, jeśli to zrobiłem wydaje się w ten sposób), a śmiesznie nasilające się działanie można wytłumaczyć jedną wielką rzeczą, jeśli mnie zapytasz. Sabikui Bisco zostaje pospiesznie. Dokładniej, ostatnia trzecia jest pospieszona. Wszystko zaczyna się dziać bardzo szybko i przydałoby się to trochę więcej czasu. Na początku serii jest wystarczająco dużo ustawień, aby się nie zgubić, ale nadal wydaje się, że ścigają się do mety.

Często to robię. Kiedy znajduję program, który mi się podoba, ale nie jest idealny, wchodzę tutaj i po prostu opowiadam o wadach, przez co wydaje się, że jest to najgorszy program w historii. Sabikui Bisco bardzo mi się podobało. Oglądałbym kolejny sezon. Myślałem, że akcja była zabawna i naprawdę świetna do oglądania. Mimo całej ich powierzchownej natury, myślałem, że wszystkie postacie są ujmujące. I bardzo podobała mi się podróż bohatera. Mały Książę jest jednym z moich ulubionych bucze, podobnie jak Noc w Kolei Galaktycznej. Oboje dzielą tę strukturę małych, ogólnie niezwiązanych ze sobą przygód, które są połączone razem, aby dać więcej ogólnego wrażenia niż rzeczywistej historii. Miasteczko dla dzieci było na przykład jednym z moich ulubionych przystanków w Sabikui Bisco. Szkoda, że ​​nie mieli więcej czasu na zwiedzanie pustkowia.

Pod koniec dnia bawiłem się z Sabikui Bisco. Nie mogłem się doczekać obejrzenia kolejnych odcinków i poważnie rozważam zdobycie mangi. Więc jeśli te wady, o których wspomniałem, nie są dla ciebie przeszkodą i podoba ci się tego rodzaju założenie, myślę, że spodoba ci się Sabikui Bisco.

jako trochę dziwne królicze głowy w

Możesz polubić to anime, jeśli:

Chcesz po prostu anime z szybką akcją. Lubisz klasyczne science fiction.

Moja ulubiona postać:

To Łapa, ale jestem pewien, że projekt postaci ma z tym wiele wspólnego

Sugerowany napój:

Koktajl z grzybami Shiitake

Za każdym razem, gdy ktoś jest chory na rdzę – wypij łyk Za każdym razem, gdy widzimy grzyba – zjedz przekąskę Za każdym razem, gdy pojawiają się łby królika – wzdychaj! Za każdym razem, gdy Łapa jest twardzielem – wiwat! za każdym razem, gdy ktoś mówi „zjadacz rdzy” – wypij łykZa każdym razem, gdy Bisco denerwuje kogoś – podnieś kieliszek Za każdym razem, gdy Bisco ma dumę łucznika – wypij łykZa każdym razem, gdy ratują meduzę – wypij łykZa każdym razem, gdy Aktugawa kogoś zrzuca – au

Zapisuję wszystkie zrzuty ekranu na moim Pinterest , a jeśli jesteś zainteresowany, znajdziesz tam więcej. Ale nadal lubię pokazywać Wam kilka w poście. Jeśli jesteś podobny do mnie, zrzuty ekranu są czymś, co naprawdę pomaga ci zdecydować się na obejrzenie anime, czy nie.

Categories: Anime News