Co dziwne, myślę, że to anime w końcu sprawiło, że zacząłem robić te recenzje. Przynajmniej postanowiłem zacząć pisać po obejrzeniu drugiego sezonu Rage of Bahamut. Uważam to za naprawdę dziwne, ponieważ nie mogę zrozumieć dlaczego. Gdybym miał zgadywać, to dlatego, że to dość nietypowe anime. Może zrozumiesz, co mam na myśli, czytając, a jeśli nie, po prostu idź i obejrzyj.

Muszę przyznać, że to anime naprawdę mnie zaskoczyło, niewiele się po nim spodziewałem, kiedy podniosłem go z nudów. Myślałem nawet, że prawdopodobnie obejrzę 3 odcinki, a potem się znudzę i porzucę. W końcu było to na tyle interesujące, że mogłem obejrzeć drugi sezon, który jest inną, ale podobną historią. Właściwie podobało mi się to o wiele bardziej, niż myślałem.

Przed napisaniem tej recenzji przeprowadziłem pewne badania, zastanawiałem się, czy to jakaś powieściowa adaptacja. Okazuje się, że opiera się na cyfrowej grze karcianej. To powinno mnie zaskoczyć, większość anime są adaptacjami powieści lub mangi, ale w rzeczywistości wyjaśniają wiele rzeczy, o których myślałem o Rage of Bahamut.

Historia i scenariusz

Widzisz, fabuła jest naprawdę, i mam na myśli NAPRAWDĘ, nie imponująca. Nie ma w tym głębi, jest całkowicie prosty i nieco banalny.

Jest ten smok, który jest zapieczętowany i chce zniszczyć świat, oraz bohaterowie, którzy próbują temu zapobiec. Nie ma żadnych wyjaśnień na temat tego smoka, po prostu istnieje, jak ostatni boss gry wideo.

Bahamut

Jest bardzo mało budowania świata, a wiele rzeczy pozostaje bez większego wyjaśnienia. Przynajmniej postacie miały trochę więcej głębi, dowiadujesz się trochę o ich historiach, a nawet masz trochę rozwoju postaci tu i tam.

Nie, naprawdę, gdybym miał ocenić historię sam w sobie byłby naprawdę niski, blisko 0. Powiedziałbym jednak, że drugi sezon ma nieco lepszą fabułę, ale jest też bardziej romantyczny niż przygodowy.

Rage of Bahamut S2

Więc dlaczego lubię Rage tak dużo Bahamuta?

Cóż, to całkiem proste, wszystko inne jest naprawdę kuszące.

Zacznijmy od scenariusza. Choć fabuła jest po prostu nudna, scenariusz sprawia, że ​​o tym zapominasz. Jest idealnie nagrany, ani razu mnie nie znudziło, zawsze nie mogłem się doczekać tego, co będzie dalej, zaskoczony tymi wszystkimi zwrotami akcji.

Scenariusz, akcja, smutek, humor, miłość itd. są też w dobrej równowadze, mają po trochu wszystkiego i zawsze są we właściwym czasie. Wszystko jest naprawdę bardzo płynne i sprawia, że ​​jesteś uzależniony do końca.

Gdybym miał jeszcze jedną rzecz do dodania, oba zakończenia z obu sezonów wydawałyby się trochę dziwne, a nie w zły sposób, ja’Po prostu nie wiem, co o tym myśleć. Zatrzymajmy się tutaj, zanim cokolwiek zepsuję.

Postacie

Oczywiście, to nie tylko scenariusz, postacie są bardzo ciekawe, dość banalne, jeśli mnie pytasz (a nieco nieoryginalne imiona są…), ale nieco oryginalne w sposób (spójrz na te fryzury!) i nie możesz nie kochać ich. Teraz myślę, że powinienem podzielić to na dwie części, ponieważ oba sezony nie podążają za tą samą historią lub postaciami. Ale tego nie zrobię. Nie chciałbym ci zepsuć rzeczy, więc nie będę wdawał się w szczegóły.

Po prostu wiedz, że WSZYSTKIE różne postacie są bardzo kuszące i interesujące, powiedziałbym, że były głównym powodem, dla którego polubiłem to anime. Szkoda, że ​​chcesz więcej; chcesz dowiedzieć się więcej o tych postaciach, ale zostało Ci za mało.

Sztuka, animacja i dźwięk

Jest jeszcze jeden powód, dla którego Rage of B ahamut naprawdę mnie zaskoczył. To jest realizacja wizualna i dźwiękowa. Będę szczery, nawet nie obejrzałem 5 minut pierwszego odcinka, o którym już myślałem „wow, to wygląda i brzmi fantastycznie”. Myślę, że to ta część, która zadziwiła mnie najbardziej od samego początku. Szczególnie muzyka dała się odczuć od razu i tak pozostała do końca. Szczególnie podobały mi się odpowiednie motywy Favaro i Rity. Jeśli mi nie wierzysz, po prostu obejrzyj pierwszą scenę pierwszego odcinka.

Ja bym Mówię, że sztuka jest niesamowita. Jest dobry, ale nic imponującego, po prostu wykonuje swoją pracę i jest płynny.

Jednak animacja jest moim zdaniem trochę niespójna, przez większość czasu wspaniała, innym razem trochę niechlujna. Jest też trochę CGI i chociaż nie sądziłem, że jest nie na miejscu (zauważ, że jestem naprawdę przyzwyczajony do CGI i doceniam to, gdy jest wystarczającej jakości; wiem, że większość ludzi jest o wiele bardziej krytyczna wobec CGI niż ja), nie wniosło to też nic szczególnego do animacji.

Podsumowanie

Myślę, że czas podsumować moje przemyślenia.

Rage of Bahamut jest niemal ucieleśnieniem złej historii, która stała się świetna. To anime udało się być kuszące, mając tak złą fabułę i tak małą głębię. To pokazuje, jak wiele innych anime, o znacznie lepszej historii, mogłoby poprawić niektóre aspekty.

Teraz Rage of Bahamut to moim zdaniem bardzo dobre anime. Gdyby miał naprawdę przyzwoitą historię lub jakąś głębię, byłoby to świetne anime. Ale wystarczy, jeśli lubisz fantazję i przygodę, powinieneś to polubić, spróbuj i przekonaj się, jaka jest różnica między tym, co jest w niej złe, a wszystkimi rzeczami, które sprawiają, że jest niesamowita.

Prawdziwy wstyd, że chcesz więcej, ale wiesz, że nie ma nic więcej. Bardzo dobre, ale też frustrujące anime i nieco dziwna mieszanka świetnego i przeciętnego. Wściekłość Bahamuta pozostawia na mnie bardzo dziwne wrażenie.

Categories: Anime News