Jak oceniasz 5 odcinek
Gnosii? Wynik społeczności: 3,8

© Petit Depotto/Project D.Q.O.

Dobra, nie będę kłamać: spodziewałem się, że w D.Q.O. pojawi się wiele dziwnych ludzi, ale i tak byłem dość zszokowany, gdy zobaczyłem gościa z żywym kotem przerobionym przez ogromną dziurę w szyi. Ja po prostu… nawet nie rozumiem… właściwie, wiesz co? Po prostu zamierzam się z tym kręcić. W końcu to właśnie musi zrobić Yuri. W tym tygodniu poznajemy Kometę w czapce Jello Traper i Chipie z dziwaczną dziurą na środku szyi z jakiegoś zapomnianego przez Boga powodu. Jasne. Dlaczego nie? Zapłaćmy jakiemuś Wilkołakowi.

Ostatnim razem wprowadzono rolę Inżyniera, aby jeszcze bardziej wstrząsnąć formułą, choć oczywiście jest to rola, którą musi zaakceptować osoba wybrana do jej przejęcia. Innymi słowy, ludzie mogą kłamać na temat bycia Inżynierem tak samo, jak mogą kłamać na temat bycia człowiekiem, co dokładnie ma miejsce, gdy Yuriko i Stella twierdzą, że są prawdziwymi Inżynierami. To fascynująca zmiana w stosunku do zwykłej formuły, nawet jeśli poświęcimy trochę za dużo czasu na wyjaśnianie oczywistych komplikacji, które wynikają z dodania kolejnej zmiennej do gulaszu wilkołaka, a to jeszcze zanim dotrzemy do wprowadzenia roli Doktora.

Konieczność bardzo dosadnego wyjaśnienia społecznych aspektów gry w tym tygodniu jest bardzo widoczna, ponieważ Jina ze wszystkich ludzi kończy zapadli w zimny sen z powodu bycia trochę za cicho. Nie chodzi o to, że serial jest odbiegający od próby udramatyzowania procesu dedukcji, który normalnie zachodzi w głowie każdego, kto gra w Gnosię w wersji gry wideo; Chciałbym, żeby scenariusz mógł usunąć tę warstwę oczywistych samouczków z dialogów. Jesteśmy w punkcie, w którym naprawdę musimy lepiej poznać osobowości i relacje między obsadą. Chociaż to, co otrzymujemy, jest doskonale funkcjonalne, myślę, że zaangażowałbym się bardziej emocjonalnie, gdyby postacie nie pracowały tak ciężko, aby Yuri był na bieżąco.

Są jednak dobre, małe rytmy postaci. Pomyślałem, że to smutne, gdy Jina przyznała, że ​​podczas zimnego snu śniła o niej… cóż, „przyjaciele” prawdopodobnie nie są jeszcze najlepszym określeniem tej załogi, ale rozumiesz, o co chodzi. Chipie i Comet wnoszą także ożywienie do obrad, które jest tak potrzebne (nawet jeśli Chipie i jego kot wyglądają na zbyt obłąkanych, by traktować je poważnie). Szczególnie podobał mi się element budowania świata wokół macierzystej planety Comet i pochodzenie skomplikowanych wzorów symbiotycznych grzybów pokrywających jej ciało.

Czy cała ta sekwencja była słabo zawoalowanym pretekstem do pokazania nagiego ciała Comet, gdy ta prezentowała się bohaterowi? Zdecydowanie. Mimo to pokazuje zaangażowanie Gnosii w to, aby obsada obcych humanoidów wyróżniała się na tle podstawowych tropów science-fiction. Do diabła, nawet dziwaczna Cat-Thing Chipiego nabiera sensu, gdy zdasz sobie sprawę, że jego marzeniem jest ostatecznie przemienić się w kota. Muszę przyznać Gnosii, że znajduje kreatywne sposoby na zabawę koncepcjami science-fiction.

Muszę jednak przyznać, że zaczynam martwić się jednym poważnym problemem, którego rozwiązanie może nie być łatwe. W zeszłym tygodniu wspomniałem, jak bardzo doceniam sposób, w jaki światowy styl podróży w czasie, nad którym pracuje Yuri, oznacza, że ​​prawie każda postać będzie winna pod koniec serii. To nadal aktualne, ale finałowy akt „Dzikiej intuicji” ujawnia pewien błąd w przebiegu śledztwa w sprawie winnych. W grze o morderstwach cała zagadka zbrodni zostaje rozwiązana poprzez badanie wskazówek i podejrzanych po fakcie. Najlepsze dają widzowi (lub graczowi) szansę na autentyczne poskładanie wszystkich informacji i ustalenie prawdziwego winowajcy. Problem z kryminałem w stylu wilkołaka polega na tym, że wszystkie wnioski muszą nastąpić w momencie, gdy ludzie argumentują swoje racje i zrzucają winę na inne strony.

To nadaje punktom kulminacyjnym odcinków Gnosii strukturę bardziej przypominającą dramat sądowy niż cokolwiek innego, z tą różnicą, że są to sceny sądowe, które muszą rozgrywać się w ciągu zaledwie kilku minut i ze stale powiększającą się obsadą postaci, które ledwo znamy. Innymi słowy, bardzo trudno jest grać z Yurim i domyślać się, kto może być winny, a kto nie; musisz po prostu usiąść i poczekać, aż postacie wyjaśnią, co myślą, a następnie wykorzystać kilka sekund czasu, jaki masz na przetwarzanie, aby zdecydować, czy coś z tego ma sens, czy nie.

Dlatego właśnie, kiedy Chipie w końcu potwierdził, że Yuri się mylił i jest Gnozją, moja reakcja nie brzmiała: „Och, cholera, to takie szalone, że udało mu się oszukać wszystkich swoim sprytnym intrygiem!” Zamiast tego moje uczucia można podsumować po prostu: „Och? OK, myślę, że fajnie”. Drobne szczegóły dotyczące jego osobowości, która pozostała taka sama po otrzymaniu Gnozji, były interesujące, ale to wszystko. Mam tylko nadzieję, że po zakończeniu serialu, w którym przedstawimy wszystkie te postacie, będziemy mogli skupić się na uczynieniu dramatu śledztwa w sprawie Gnosii bardziej przekonującym samym w sobie. Każda gra wymaga dobrego samouczka, ale po pięciu tygodniach czytania zasad jestem gotowy, aby zabrać się do pracy z Yurim i zacząć grać.

Ocena odcinka:

Gnosia transmituje obecnie na Crunchyrollu.

James to pisarz mający wiele przemyśleń i uczuć na temat anime i innej popkultury, które można również znaleźć na BlueSky, jego blogu i jego podcast.

Poglądy i opinie wyrażone w tym artykule są wyłącznie poglądami autora (autorów) i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy Anime News Network, jej pracowników, właścicieli lub sponsorów.

Categories: Anime News