© 米スタジオ・ Boichi /集英社・ Dr.stone 製作委員会

Gdy zbliżamy się do końca kursu, otrzymujemy również nasz duży punkt kulminacyjny. Mamy bitwy samolotowe, inwazje podwodne i liczne zwroty akcji. Na tym poziomie działa całkiem dobrze. Za każdym razem, gdy nasi bohaterowie wydają się stracić, udaje im się zdobyć przewagę-tylko po to, aby stoliki były od razu.

To szczególnie prawdziwe w przypadku wydarzeń na statku. Wyszkoleni żołnierze z bronią mogą łatwo poradzić sobie z grupą dzieci i młodych dorosłych z współczesnego wieku. W końcu wszyscy wiedzą, że boją się broni-i nie próbować atakować kogoś, kto go trzyma. Na tym liczą żołnierze. Mogą chcieć być najwyższymi placami w tym nowym kamiennym świecie, ale nie chcą do końca mordować dzieci-zarówno z powodów moralnych, jak i związanych z pracą.

Jednak tubylcy ludzie nie mają takich obaw. Ludzie tacy jak Moz i Matsukaze są wyszkolonymi wojownikami i wiedzą, że wahanie jest prawdziwym wrogiem-więc są w stanie całkowicie zaskoczyć zbyt pewnych pewności żołnierzy. Po prostu szkoda, że ​​Stanley nie dzieli żadnych skrupułów, których jego żołnierze mają i jest bardziej niż chętny do zastrzelenia każdego wymachującego bronią.

Jeśli jest jedna rzecz, która powstrzymuje ten odcinek, to główny koncentracja odcinka-a raczej fakt, że działanie lotnicze w walce z psami jest stale przerywane przez Galerię Peanut. Chociaż potrzebna była jakaś ekspozycja tu lub tam, spędzamy tyle samo czasu z wyjaśnieniami długoterminowymi, co robimy z faktyczną walką psów. To sprawia, że ​​przełączamy się między czymś niebezpiecznym a wypełnionym napięciem i zdecydowanie nie. Zasadniczo zabija emocje, które powinniśmy czuć.

Innym problemem w tym odcinku jest niesprawiedliwa sztuczka narracyjna. My, jako publiczność, przyzwyczailiśmy się do posiadania obiektywnego narratora. Do tego momentu kamera nigdy nas nie okłamała. Och, jasne, ukryło przed nami rzeczy, aby budować ekscytujące napięcie i zapierające dech w piersiach ujawnienia, ale to, co widzimy i słyszymy, zawsze było prawdą. Ten odcinek łamie tę zasadę.

Kiedy słysząc myśli pilota wroga podczas walki psów, wyraźnie mówią głosem Stanleya-nie kobiecym głosem prawdziwego pilota. Z jednej strony rozumiem, dlaczego tak się stało. W mandze nie można usłyszeć głosów, więc stanowi sprytne ujawnienie, gdy odkryjemy, że Stanley jest na okrętach podwodnych, a nie samolot. Z drugiej strony ten wybór zmniejsza wiarygodność tego, co jest przedstawiane na ekranie. Jeśli nie możemy zaufać tej historii przed nami-jeśli nie możemy zaufać naszym oczom i uszom-to dlaczego mielibyśmy ryzykować, że emocjonalnie się z nią łączy? To jest niebezpieczeństwo w wyciągnięciu takiej sztuczki.

Na szczęście zdecydowanie podejrzewam, że była to jednorazowa rzecz. Twórcy anime pozostali albo zachowując narrację, leżąc wprost na publiczność lub psując ją-i wybrali postrzegane mniejsze zła. Chociaż szczerze mówiąc, po prostu żałuję, że głosy tych hełmów były od samego początku super-distorowane-może z innym aktorem głosowym niż Stanley lub żeński pilot. To by to było sporne.

Ocena:

Losowe myśli:

• Jestem tak zdezorientowany modyfikacjami dokonanymi w samolocie Senku. Po co przechodzić z Biplane do pojedynczego skrzydła? Po co dodawać drugi silnik, jeśli nie zwiększył prędkości lub manewrowalności? I dlaczego nie miał na nim broni? Oryginalny samolot.

• Dlaczego żołnierze zawiązali Luna? Nie sądzę, żeby wiedział, że zmieniła zdrajcę. A może próbowali zachować jej tożsamość jako szpiega na wypadek, gdyby?

Categories: Anime News