Witam wszystkich i witajcie z powrotem w Wrong Every Time. Dzisiaj pomyślałem, że przyjrzymy się świeżemu spojrzeniu na Scum’s Wish, w którym Hana ostatnio skonsumowała swój związek z Ecchanem. Oczywiście Hana nie czuje nic romantycznie do Ecchan – jest po prostu samotna, napalona i zdezorientowana, napędzana drwinami Akane w którekolwiek ramiona ją trzymają. To zły interes dookoła, a Hana dobrze rozumie, że ten nowy zwrot bez wątpienia zaszkodzi w zasadzie wszystkim jej relacjom osobistym.

I szczerze mówiąc, nie mam nic przeciwko temu. Hana marzy o romantycznej tęsknocie, ubóstwiając swoją dziecinną fantazję o romansie ponad wszystko, co zbliża się do rzeczywistości. Cały mentalny atrament wylany na jej uczucia do Kanaia i Mugiego zniknie z jej świadomości wraz z końcem liceum; chociaż naprawdę czuje, że pogrąża się w niekończącej się nędzy, to jedynie szerokość jej szczeliny uniemożliwia jej zobaczenie, jak ograniczona jest jej perspektywa. Dlatego tak bardzo doceniam wprowadzenie postaci takich jak Akane czy Moca, które z dumą deklarują „umyślnie będę sprawiał problemy”, a następnie robią dokładnie to. Hana nie potrzebuje Mugi, Ecchana ani Kanaia – musi wyjść z własnej głowy i znaleźć jakieś hobby, czy coś, a jeśli do osiągnięcia tego potrzeba ingerencji Akane, to chyba czas na złe lekarstwo. Przejdźmy do tego!

Odcinek 5

Tytuł tego odcinka to „DESTRUCTION BABY” i jestem tu po to

Otwieramy w pamięci skrzynki na listy Hany jako dziecka, siedzącej samotnie na huśtawce, gdy miasto jest pokryte śniegiem, co sprawia, że ​​wydaje się „całkowicie nowe miasto”. Scena, która wyraża lęki Hany na dwa sposoby, odzwierciedlając zarówno jej lęk przed izolacją, jak i obsesję na punkcie „czystości”. Problem z Haną polega na tym, że żadna z rzeczy, których obecnie pragnie, w żaden sposób nie rozwiąże jej niepewności – zrobi to tylko czas i doświadczenie, gdy uczy się znajdować zaufanie do własnej tożsamości i odrzuca poczucie „wszystko albo nic”. fatalizm, który zdobi jej obecne spojrzenie na romans. Obecnie, pochłonięta błędnym wyobrażeniem „przeznaczonej miłości” kontra „skażonej szumowiny”, może wyrządzić szkody emocjonalne tylko sobie i otaczającym ją osobom

„Po odejściu mojego ojca moja matka płakała łzy, które również powinny być moje.” Ach, to wiele wyjaśnia. Nic dziwnego, że ma taką obsesję na punkcie teoretycznego „właściwego sposobu” na dążenie do romansu, a także pogardy, która towarzyszy każdemu zboczeniu z tej ścieżki – jej dzieciństwo zostało zdefiniowane przez nieprzestrzeganie tych wartości przez jej ojca

Dodatkowo, biorąc pod uwagę, że trzymała łzy ze względu na smutek matki, odmawianie wyrażania swoich prawdziwych uczuć i po prostu stoickie akceptowanie uczuć innych przychodzi jej teraz najbardziej naturalnie

„Nie wiedziałem tego, co nigdy nie została podana. Komfortowe uczucie samotności.” Jestem szczerze zaskoczona tak bystrością autorefleksji ze strony Hany, choć przypuszczam, że jej skłonność do nadmiernego myślenia o swoich emocjach musi zaowocować przynajmniej kilkoma naprawdę przydatnymi spostrzeżeniami. Ale tak, to jest dla niej kluczowa nieobecność – Hana nigdy nie czuje się komfortowo sama i wpada w kłopoty z powodu desperacji, by wypełnić tę pustkę i zawsze mieć kogoś przy sobie

I oczywiście to Kanai służył jako schronienie dla niej w tamtych czasach i „przyniósł jej światu kolor”. Źródło wsparcia, którego rozpaczliwie potrzebowała, ale które z czasem przekształciło się w nieprzydatną zależność. Wygląda na to, że Kanai wciąż jest jedyną osobą, przy której może być niestrzeżona

Budząc się obok Ecchana, Hana na krótko widzi, jak Akane zastępuje ją w łóżku. Ukłon w stronę jej własnych niepokojów, odzwierciedlający jej strach przed przemianą w osobę taką jak Akane

Wracamy do Mugi w domu. Patelnia w jego pokoju odsłania przestrzeń pozbawioną dekoracji i osobowości. Możesz wiele powiedzieć o osobie z jej sypialni, a Mugi odzwierciedla, jak puste jest jego życie, odzwierciedlając wszechogarniającą koncentrację na romansie, która zubaża życie zarówno jego, jak i Hany

„Naprawdę już wiem wszystko. Nie jestem aż tak głupi. Nawet Mugi rozumie, jaka naprawdę jest Akane. Wygląda na to, że Kanai jest w zasadzie jedyną osobą w ciemności

Ach, tak naprawdę to jego była dziewczyna, Mei, powiedziała mu o niej. Więc nawet jego niewinność w odniesieniu do jego prawdziwego zauroczenia została przez nią zabrana

Doceniam to, że Mugi zna prawdę – jak pokazuje serial, to nie jest tak, że poznanie prawdy odwróciłoby jego serce od pragnienia tego, czego chce, więc Wolałbym po prostu zrezygnować z arbitralnego dramatu, w którym krótko zaprzecza jej prawdziwej naturze

Sam w sobotę dzwoni do Mei, żeby się spotkać. Och Mugi, Mugi, Mugi

„Proszę, zrób coś z moją młodością”. O mój Boże, to może być slogan dla połowy wszystkich anime

„Czy wiesz, że nigdy wcześniej tego nie robiliśmy, kiedy chciałeś? Więc to nas wyrównuje”. Tak, jestem pewien, że to słowa, które sprawią, że poczuje się lepiej w tym scenariuszu

„Poszła do domu bez spędzenia nocy”. Refleksja, która kontrastuje z tym, jak wyrzuca kubek Starbucksa do kosza, podkreślając małostkowy i transakcyjny charakter całego tego zaręczyn

Przy tak wielu oszustwach i świeżym bagażu pod powierzchnią, Hana i Mugi nie mogą się już zwierzać nawzajem. Choć zaprojektowali swój związek jako kłamstwo, przynajmniej raz podzielili intymność powierników dzielących tajemnicę. Teraz nawet to jest stracone

„Jeśli chodzi tylko o wypełnienie samotności, już go nie potrzebuję”. Ale tak nie jest, prawda? Relacja Hany z Mugim jest jej najbliższym wzajemnym i szczerym związkiem, jakkolwiek torturowanym

Po tym, jak każdy z nich przeżył tak okropne doświadczenia seksualne w ciągu weekendu, teraz znajdują nie tylko pocieszenie, ale prawdziwa przyjemność we wzajemnych ramionach

„Czas płynie jednakowo dla wszystkich. Od Ciebie zależy, czy Twoje życie jest nudne, czy nie. Wracamy do Akane, opowiadając o perfekcyjnym kawałku filozofii w stylu Akane. Jest w zasadzie bardzo napaloną libertarianinem

Przyjemne użycie ekranów w ekranie, aby symulować szalone zamieszanie, gdy Hana i Mugi pędzą w kierunku bardziej prywatnego miejsca. Efekt czysto wywołuje wrażenie, że jest się zbyt pospiesznym i zaabsorbowanym, by uchwycić coś więcej niż fragmenty obrazu, częściowe migawki otaczającego świata

Teraz pojawia się prawdziwe romantyczne napięcie, elektryczność niepewności, tak jak ich uczucia przesunięty z czysto mechanicznego na autentyczny

O mój Boże, Akane jest takim śmierdzącym. Kanai wraca, by usłyszeć jej odpowiedź, ale ponieważ Hana nie może się nią przerazić, nie może czerpać przyjemności z powiedzenia mu tak lub nie. Zamiast tego ląduje na opóźniającej się równowadze „poznajmy się lepiej”, prawdopodobnie po to, by móc ciągnąć go po mieście w poszukiwaniu Hany

„Od początku wiedziałem, że jest nudny. Ale był jeszcze bardziej nudny, niż myślałem”.

Niemal straciwszy wszelką nadzieję na wydobycie z Kanai jakiegoś satysfakcjonującego dramatu, nadzieje Akane zostają przywrócone, gdy przypadkowo nazywa ją Haną. Wygląda na to, że Akane naprawdę nie ma drugiego poziomu – jest tu po to, by odgrywać dramaty i nie przyjmie substytutów

„Zgodziłem się spojrzeć na panoramę, ponieważ było mi go żal”. Uwielbiam subtelny żart w tle, w którym Kanai odgrywa swój naiwny, wyidealizowany romans, podczas gdy Akane mentalnie się wycisza. Zasadniczo żyje bardziej tradycyjnym romansem anime, nieświadomy faktu, że wszyscy wokół niego kręcą się nawzajem w nadziei, że coś poczują

„Pyta teraz o pozwolenie? Szczerze, Hana-chan, co ty w nim widzisz. Jak zawsze, dla Akane nie jest to tak naprawdę związek z Kanai – to związek z Haną, prowadzony jako wyszukany taniec rozkoszowania się tym, czego Hana nie może mieć. Niestety, Kanai jest tak cholernie nudna, że ​​ledwo może cieszyć się tą częścią

Niestety, nasze drugie spotkanie nie idzie dużo lepiej. Hana jednak postanawia nie uprawiać seksu, a kiedy Mugi pyta, czy chciałaby zacząć umawiać się na poważnie, wylatuje prawie bez słowa

I tak ostatecznie to Akane wygrywa dzień , ponieważ przynajmniej może się tym pochwalić Hanie w szkole

I gotowe

Cóż, nie wydawało się to produktywne dla nikogo! Z wyjątkiem Akane, oczywiście, która lubuje się w chaosie i dzięki temu miała wspaniały wieczór. Ale jeśli chodzi o nasze inne tropy, ten odcinek był jeszcze jednym ćwiczeniem z niedopasowanych oczekiwań i bolesnych żalu, a Mugi odzwierciedlał teraz złe decyzje Hany z ostatniego odcinka. Niezręczne jest to, że nierealistyczne oczekiwania Hany dotyczące romansu wydają się być dokładnie tym, czego szukał sam Kanai – ale skoro Akane go twierdziła, teraz wydaje się pewne, że nikt nie dostanie tego, czego naprawdę chce. Cóż, znowu, z wyjątkiem Akane. Nasz mały podpalacz romansów będzie w porządku.

Ten artykuł był możliwy dzięki wsparciu czytelników. Dziękujemy wszystkim za wszystko, co robicie.

Categories: Anime News