© Bird Studio/Shueisha, TOEI Animation
Z perspektywy czasu powinienem od razu spodziewać się, że Glorio po prostu użyje jego pragnienia przekształcenia wszystkich w dorosłych. Odkąd Daima rzucił kilka dobrych skrętów, a w zeszłym tygodniu odcinek w szczególności eskalował już wszystko, co mogłem sobie wyobrazić, myślę, że ustawiłem tutaj swoje oczekiwania na kolejny wielki zwrot. Dzięki temu byłem trochę bardziej rozczarowany początkiem tego odcinka, niż chciałbym, ale jak w tym momencie Daima Way, czasem wielka linijka i kilka chwil prawdziwego szumu to wszystko, czego potrzebują wszystko, co jest potrzebne odwrócić sytuację.
Z jakim klifem dostaliśmy z życzeniem Glorio, byłem trochę zszokowany, widząc, że prawie natychmiast się kończy, a gang powrócił do bycia dorosłym w ciągu pierwszych kilku minut. Oczywiście, biorąc pod uwagę tendencję Dragon Ball do czasami ciągnięcia tych rzeczy dłużej niż potrzebuję, nie mogę narzekać na szybkie wyniki. Narzekam jednak, że w przypadku odcinka „Zdrada” nie ma zbyt wiele dramatu dla Glorio, który włączał doktora Arinsu. Jest kilka linii o tym, że pomogła mu wyciągnąć go z trzeciego świata demonów i twierdzi, że powinien być bardziej wdzięczny, ale ponieważ to najwięcej słyszymy o jego przeszłości, nie wydaje się, że za tą decyzją jest waga. Ponadto, jeśli w ogóle, dr Arinsu faktycznie bierze zdradę we względnym kroku i pozwala mu odejść z prostym zwolnieniem. Chociaż wydaje mi się, że fajnie jest widzieć, że jest o wiele ładniejsza niż obraz, który chce przedstawić (nawet uśmiecha się, gdy Kuu uspokaja ją, zawsze będzie przylegał u jej boku, i rozgrzewa moje serce, że przyszła na jej mniej uprzywilejowaną Majin Syn), działałoby to lepiej, gdyby wiedziało, jak Glorio zaczął pracować pod dr. Arinsu. Tak naprawdę nie czułem się zbyt wiele, gdy Glorio wraca do gangu po fakcie. Jestem gotów kupić, że przyszedł na nich, ale dziwne było, że wszyscy gratulują mu, że zrobił właściwą rzecz, gdy z ich perspektywy tak naprawdę nie zmienił stron na dłużej niż kilka minut. Znowu mogłoby to zadziałać, gdybyśmy trochę bardziej wdał się w głowę Glorio, zamiast serialu nalegać na utrzymanie go w tajemnicy, ale jak to był najsłabszy punkt odcinka.
Nie mogę też powstrzymać się od zadzwonienia do faulu, gdy Vegeta raz na krótko przyjmuje Gomah Wrócił do formy dla dorosłych. Jasne, wiemy, że gang był słabszy w postaci dzieci, ale trochę śmieszne jest grać w nich, ponieważ jest o wiele słabsze, biorąc pod uwagę, że klepie się po Super Sayain 4 Goku. Ostatecznie bez znaczenia, a postacie kiedykolwiek muszą być tak silne, jak to, czego wymaga fabuła, ale biorąc pod uwagę, jak dobrze radzi sobie Gomah do tego momentu, deskaluje trochę napięcia z odcinka z zeszłego tygodnia w sposób, który się czuje rozczarowujące, a nie chłodne. Z drugiej strony, fajnie jest, że widzimy, jak Vegeta wyciąga do tego Super Saiyan 3 w swojej dorosłej formie i nie mogę zaprzeczyć, że dostaliśmy wyjątkowo radosną animację bitewną i starcie wiązki z całej oferty. Jednocześnie jednak cyniczna część mnie nie może powstrzymać się od poczucia, że ta walka została rzucona jako sposób na wprowadzenie Vegety na ciągnięciu transformacji SSJ3 w jego dorosłej formie, a ja będę niesamowicie zszokowany, jeśli to nie zrobi. T pojawi się w następnej rundzie musującego Zero DLC.
tak mieszane jak ja w sprawie walki Vegeta, jest to absolutnie warte tego, co się po niej dzieje. Kiedy staje się jasne, że Gomah przetrwa transformację Vegety, Goku i Piccolo próbują go przekonać, by się wyznaczył. Jednak oboje wiedzą, że Vegeta wcześniej umrze, niż chętnie odejdzie od walki, i nie mają pojęcia, jak go przywrócić. Wtedy Bulma decyduje się na pomoc i daje Vegta ultimatum: albo przestaje walczyć w tej chwili, albo ona, albo ona, albo ona, albo ona „Nigdy więcej nie kąpię się z nim. Ponieważ tak, jak jest dumny z człowieka jak Vegeta, i jak wiele tej dumy często się nie spodziewała, nigdy nie widziałem większego przerażenia na twarzy tego człowieka niż w tym momencie i jest to absolutnie zabawne. Tak niesamowite, jak wiele innych gagów Daimy, było to daleko, najśmieszniejszą rzeczą, jaką zrobił serial, a nawet lepiej? Działa, a Vegeta wycofuje się na jej bok bez drugiej myśli. Teraz wiemy, że jedyną siłą we wszechświecie zdolną do powstrzymania Vegety z dala od walki jest nie możliwość przytulania się z żoną i szczerze? Myślę, że to piękne.
Doceniam również, że ten knebel kończy się w najfajniejszym momencie odcinka. Gdy Gomah wciąż wstaje, nawet po tym, jak dała mu bicie Vegeta, wszyscy zdają sobie sprawę, że trzecie oko dostarcza mu nieograniczonej wytrzymałości. Nie tylko to, ale ponieważ w tym momencie wszyscy biegają na oparach, to tylko kwestia czasu, zanim wygra przez wytrzymałość. Uczenie się tego sprawia, że dr Arinsu uważa, że musi mieć jakąś słabość, a ona odkrywa, że można ją usunąć, jeśli Gomah zostanie uderzony w tył głowy. Ponieważ jednak silny stał się Gomah, łatwiej powiedzieć niż zrobić, a ponieważ nie ma mowy, żeby po prostu pozwolił im to zrobić, Goku postanawia go rozproszyć, aby inni mogli się zaatakować. W ramach rozproszenia Goku pokazuje Gomah wszystkie swoje super sayian transformacje i chociaż prawie zatrzymuje się na SSJ3, Goku idzie o krok dalej i zwiększa do Super Saiyan 4.
Podobnie jak wcześniejsza transformacja SSJ3 z z pomocą SSJ3 z z powodu z Vegeta, jest część mnie, która chce spojrzeć na to cynicznie. Zwłaszcza, że w zeszłym tygodniu otrzymaliśmy transformację i widząc ją po raz drugi zużywa część zaskoczenia. Mimo to jestem tylko prostym człowiekiem, a widząc, że Cool Dragon Ball Transformation obraca biegi w moim maleńkim mózgu, więc i tak nie mogłem się nie podekscytować. Co fajne, ponieważ w zeszłym tygodniu było to, że współczynnik transformacji był w pewnym sensie zmniejszony przez to tylko dlatego, że Neva Zakotała Goku z jakąś magią, zamiast widzieć, jak przezwyciężył swoje zwykłe granice. Po tym, jak Goku wywołuje to, że transformacja wydaje się znacznie bardziej imponująca, a także sprawia, że czuję się większa szansa, że po zakończeniu tego programu nie zniknie (choć tylko czas się z tym pokaże). To świetny sposób, aby doprowadzić do finału i chociaż nie było tam, gdzie spodziewałem się, że wszystko pójdą po eskapadach w zeszłym tygodniu, cieszę się, że Daima nadal może wyjść w stylu.
Ocena:
Dragon Ball Daima obecnie przesyła strumieniowo na Crunchyroll.