Streszczenie serialu: Po ukończeniu szkoły średniej Natsuko Hirose rozpoczyna karierę jako animatorka. Jej talent szybko się rozwija i już po chwili debiutuje jako reżyserka. Jej pierwsze anime staje się ogromnym hitem, wywołując zjawisko społeczne i zdobywając uznanie jako wschodzącej, genialnej reżyserki. Jej następnym projektem będzie komedia romantyczna, której tematem przewodnim będzie pierwsza miłość! Jednakże, ponieważ sama nigdy nie była zakochana, Natsuko ma trudności ze zrozumieniem koncepcji pierwszej miłości, w wyniku czego nie jest w stanie stworzyć scenorysu, co powoduje zatrzymanie produkcji filmu.

Twórca scenorysów: Mitsue Yamazaki 

Reżyser odcinka: Sumie Noro 

Scenariusz: Kimiko Ueno

Jeśli widziałeś kolejne zwiastuny ZENSHU, będziesz wiedział, że to nie do końca Shirobako, ale historia isekai, w której bohater wkracza w świat anime. Główna bohaterka Natsuko jest młodą gwiazdą reżyserki — chociaż pierwszy odcinek, zatytułowany „PIERWSZY STROKE”, lepiej pokazuje jej obecną nieudolność, niż przekonująco przedstawiając jej szybką drogę do sukcesu — i kiedy kończy w fantastycznym filmie anime A Tale of Perishing , niesie ze sobą moc tworzenia scenorysów. 

Pierwsza premiera ZENSHU nęka dwa duże problemy, a pierwszym jest jej główny bohater. Chociaż to naturalne, że Natsuko ma wady, co pozwala na spełnienie założenia opisanego w streszczeniu, odcinek sprawia, że ​​trudno w ogóle chcieć ją dalej oglądać na ekranie. Po tym, jak członek personelu (prawdopodobnie asystent produkcji) wręcza jej kluczowe klatki do sprawdzenia, Natsuko nonszalancko prosi o pełne powtórzenie (zenshu, to samo słowo, które służy za tytuł programu) i woli sama podjąć się tego zadania, niż przekazywać jakiekolwiek informacje zwrotne. Posiadanie postaci dupka (lub postaci, która zaczyna jako taka) jest w porządku, ale premiera nie oferuje nic więcej – żadnego współczucia, żadnej szczególnej jakości, żadnego pokrętnego usprawiedliwiania się dla swojego obecnego temperamentu – więc mój pierwszy wrażenie na Natsuko jest takie, że nie jest ani interesująca, ani nienawistna, ale zabawna. Ona jest po prostu denerwująca.

© ZENSHU/​MAPPA© ZENSHU/​MAPPA

Nie minęło wiele czasu, zanim Natsuko dostał isekai poprzez udławienie się jedzenie, dzięki czemu nie musimy patrzeć, jak nadal jest uciążliwa dla zespołu produkcyjnego anime, którym ma przewodzić. Niestety, pokaz isekai, który dostajemy w zamian, nie jest fantastycznym zajęciem i to jest drugi problem. Ponieważ premiera nie robi nic, co sprawi, że Natsuko będzie ujmująca, poza pokazanie jej wczesnego zainteresowania anime, starałam się nie przejmować tym, że nagle znajdzie się w świecie, w którym mogą zostać zabite przez potwory. Sam odcinek nie przedstawia tego jako naprawdę poważnego problemu, a postać Natsuko nie staje się bardziej widoczna wraz ze zmianą scenerii. 

Oznaczałoby to, że drużyna bohatera w „A Tale of Perishing” musi nadrobić zaległości, ale pierwszy odcinek ZENSHU nie dostarcza mocnego powodu, aby inwestować w postacie fantasy, które również są obciążone niezapomniane projekty postaci i jednorożec, który wygląda, jakby pochodził z zupełnie innego anime. Z tego powodu wiedza Natsuko o mrocznych aspektach historii A Tale of Perishing nie może być źródłem napięcia.

Kolejnym obecnie problemem związanym z aspektem isekai jest brak siły przyciągającej A Świat Tale of Perishing posiada. Przepowiedziani bohaterowie, złe potwory i styl projektowania postaci sprawiają, że wydaje się, że jest to sceneria fantasy JRPG (co sprawia, że ​​jest to rzadki przypadek, w którym chciałbym, aby historia isekai miała niewytłumaczalną mechanikę przypominającą grę), ale jak dotąd nie ma w niej nic interesującego poza tym słabe skojarzenie. 

Chociaż są tam zniszczone budynki i komentarz żołnierza, że ​​pozostało tylko jedno miasto, fabuła i wykonanie odcinka — a także ogólna estetyka ZENSHU — zawodzą wyczarować ton pasujący do stanu akcji A Tale of Perishing. Nie ma żadnego poważnego wysiłku, abyśmy faktycznie troszczyli się o przetrwanie tego ostatniego miasta, a zderzenie projektów postaci między Natsuko i mieszkańcami A Tale of Perishing powoduje dalszy brak immersji. Nie ma znaczenia, że ​​animacja i grafika tła na premierze ZENSHU są w większości całkiem dobre, ponieważ ogólnemu doświadczeniu brakuje godnej pochwały osobowości, a nawet sekwencje akcji nie zapewniają szczypty przyjemności.

ZENSHU osobowość nie poprawia się, gdy nadchodzi czas, aby Natsuko użyła swojej obecnie niewyjaśnionej, magicznej mocy tworzenia scenorysów, co zabawnie towarzyszy sekwencji w stylu Henshin, która jest jednym z głównych elementów odcinka rzadkie jasne punkty (ignorując dziwaczną decyzję o wesołych skandowaniach „zenshu” w tle). Nie będę zdradzał dokładnych szczegółów, ale Natsuko przywołuje coś, co wygląda na wyraźne nawiązanie do istoty z klasycznego filmu anime. Nawiązanie do innego anime samo w sobie nie stanowi problemu, ale jeśli główną bohaterką jest reżyser anime, który stara się wymyślić pomysły na scenorys, lepszym rozwiązaniem może być zapewnienie jej większej oryginalności w jej wielkiej chwili – choć jej brak może diegetycznie wyjaśnić jak Natsuko rysowała swoje magiczne scenorysy w rekordowym czasie. 

© ZENSHU/​MAPPA© ZENSHU/​MAPPA

W tym momencie jedyny aspekt, który czuję Oprócz bogato animowanego Henshin, który może pochwalić inny, jest projekt postaci Natsuko. Jej styl „zakrywający twarz” w stylu Sadako sprawia, że ​​jest odpychająca w sposób pasujący do jej charakteru — można założyć, że robi to zarówno po to, by postawić mur między sobą a kolegami, jak i aby uniknąć zmierzenia się z rzeczywistością produkcji jej filmu — a jej twarz, gdy zostanie ujawniona, wygląda wielokrotnie lepiej niż twarze bohaterów „A Tale of Perishing”.

Nie jest niemożliwe, że ZENSHU może się ulepszyć i ostatecznie stworzyć porywającą historię o mocnym charakterze pisanie i rozwój dla każdego, podczas gdy w jakiś sposób powiązałem doświadczenia Natsuko ze światem fantasy z jej problemami z tworzeniem filmów romantycznych (dlaczego ta historia nie wysłała jej do anime romantycznego, naprawdę jest tajemnicą) w zadowalający sposób. Jednak już pierwszy odcinek anime utrudnia niesienie takich nadziei. Początkowe wrażenie na postaciach jest słabe, fabuła isekai słaba, a oparcie pierwszego pokazu mocy Natsuko na osiągnięciach innego dzieła nie jest dobrą wisienką na torcie. To premiera, która ma trudności ze sprzedażą, zarówno ze względu na aspekt isekai, jak i sztuczkę głównego bohatera anime, i chociaż jestem ciekaw, jaką trajektorię podąży podróż Natsuko w kolejnych odcinkach, nie jestem zbyt zmotywowany, aby podążać za nią moimi oczami. na własne oczy..

ZENSHU transmituje na Crunchyroll.

Pracownicy serialu

• Reżyseria: Mitsue Yamazaki (Śpiąca księżniczka w zamku demonów) 
• Asystent reżysera: Sumie Noro (reżyserka „Święta Cecylia i pastor Lawrence”)
• Kompozytor i scenarzysta serialu: Kimiko Ueno (kompozytor serialu „Delicious in Dungeon”)
• Projektant postaci i współdyrektor animacji: Kayoko Ishikawa (Sarazanmai)
• Twórca: Mitsue Yamazaki
• Twórca: Kimiko Ueno
• Twórca: MAPPA
• Oryginalny projektant postaci i twórca koncepcji środowiska: Yoshiteru Tsujino (projektant postaci w różnych grach Tengai Makyo)
• Kompozytor muzyki: Yukari Hashimoto (A Sign of Affection)
• Producent animacji: Takahiro Ogawa (Bucchigiri?!, Gotowanie przy ognisku w innym świecie z moją absurdalną umiejętnością)
• Produkcja animacji: MAPPA

Categories: Anime News