Isekai są obecnie tak wszechobecne, że istnieją parodie gatunków znanych posiadłości. Niezależnie od tego, czy odradza się jako Yamcha z Dragon Ball Z, czy Kycilia Zabi z Gundam, mamy jeszcze jeden zwrot w znanej sztuczce. Generalnie nie zwracam uwagi na takie prace, ale zrobiłem wyjątek dla niedawnej mangi, która pyta: „Co by było, gdyby Ameba (aka Fake Toki) z Fist of the North Star została wysłana do innego świata?”
To jest historia poboczna „Pięść” North Star: Geniusz Amiba, legenda o zdobywcy Otherworld. A po usłyszeniu tej przesłanki czułem się tak doskonale. W końcu jednym wspólnym tropem jest to, że postacie, które odradzają się i są przenoszone, zwykle są żałosnymi „przegranymi”, gdy otrzymują drugą szansę, a Amiba jest jednym z najbardziej żałosnych przeciwników Kenshiro. Jest też okropną osobą, więc historia wydaje się dojrzała zarówno do komedii, jak i możliwości większego rozwoju. W większości Amiba „Legenda Zdobywcy Innego Świata” nie zawodzi.
Na początku manga ujawnia, że sposób, w jaki Amiba łączy się z isekai bezpośrednio z wydarzeniami z Pięści Gwiazdy Północnej: Kenshiro tworzy Amibę dłonie eksplodują, a następnie wykorzystuje swoje punkty nacisku, aby zmusić urojonego złoczyńcę do cofnięcia się z przepaści. Co gorsza, nigdy nawet nie uderza w ziemię, zanim eksploduje w kałużę mazi. Amiba prawdopodobnie żałuje, że nie został zabity przez ciężarówkę.
On następnie budzi się w nowym świecie, który wygląda dziwnie podobnie do postapokalipsy, którą kiedyś nazywał domem, ale istnieją pewne znaczące różnice. Mianowicie elementy fantasy, takie jak magia i smoki, są dość powszechne, nikt nie ma pojęcia o „Hokuto Shinken” lub innych sztukach walki, a wiele postaci przypomina znane twarze FotNS. W przeciwieństwie do młodego towarzysza Kenshiro, Lin, dziewczyna, na którą Amiba po raz pierwszy natknie się, to Lilin, złośliwa czarodziejka, która niechętnie uczy go magii – w czym okazuje się, że jest okropny. Ale Amiba upiera się, że tak nie może być, ponieważ jest geniuszem. Pod koniec tomu 1 udaje mu się skutecznie wykorzystać swoją majętną magię, więc może jest coś w jego twierdzeniach, ale manga jasno pokazuje, że Amiba jest wiecznie równie głupi, co inteligentny.
Seria całkiem dobrze spełnia oczekiwania zarówno isekai, jak i FotNS. Amiba nie jest strasznym wojownikiem – jest po prostu beznadziejnie zdeklasowany w swoim oryginalnym świecie. Jednak w jego nowym świecie jego połączenie dość rozległej wiedzy o Hokuto Shinken i jego odpowiedniku, Nanto Seikenie, czyni go wyjątkową postacią, zgodnie ze standardowym tropem protagonisty isekai. Manga pokazuje również, że otrzymał wzmocnienie po reinkarnacji w prawdziwym stylu isekai, chociaż knebel polega na tym, że wzmocnienie jest bardzo minimalne.
Jak wspomniano, wiele postaci to celowe podróbki pomniejszych postaci FotNS: Lilin, Pat, Devil Reversible i tak dalej. Chociaż ich wygląd jest zbliżony, ich osobowości mogą się ogromnie różnić, a często „źli faceci” nie są tacy źli. W pewnym momencie pojawia się nawet odpowiednik dość ważnej postaci. Doceniam ten żart, ale zastanawiam się, czy nie jest nadużywany i czy serial mógłby skorzystać na większej liczbie oryginalnych postaci.
Pomysł, że jest to szansa Amiby na zdobycie chwały i sposób, w jaki jego arogancka osobowość zarówno pomaga, jak i przeszkadza mu, to jest to, co sprawia, że Legenda Zdobywcy Otherworld od The Genius Amiba działa. Czy znajdzie dziwny rodzaj odkupienia? A może powtórzy te same błędy? Fakt, że prawdopodobnie skończy oba, sprawia, że chcę zobaczyć, dokąd prowadzi historia.