Jak oceniasz odcinek 6
Blue Box? Ocena społeczności: 4,1
©三浦糀/集英社・「アオのハコ」製作委員会
„Wish Me Luck” rozpoczyna się sceną ilustrującą sposób, w jaki Blue Box radzi sobie ze swoim nastoletnim melodramatem lepszy niż wielu jego współczesnych i konkurentów, do tego stopnia, że termin „melodramat” wydaje się niemal nieodpowiednim deskryptorem. W zeszłym tygodniu, kiedy Hina odkryła, że Taiki i Chinatsu mieszkają razem, doszło do emocjonalnego kryzysu, gdy Hina nie wiedziała, jak przetworzyć tę „bombę” pełną nowych informacji. Większość seriali wykorzystałaby to narracyjne napięcie do podsycenia przynajmniej jednego odcinka romantycznych nieporozumień, jeśli nie pełnego wątku fabularnego, ale Hina potrzebuje tylko sekundy, żeby się zebrać, zanim zrobi to, co zrobiłaby prawie każda rozsądna osoba na jej miejscu. sytuacja: Pyta ich, co się dzieje.
To mały, ale znaczący gest, ponieważ stanowi jeszcze większą pewność, że Blue Box nie poprzestanie na łatwiźnie. Dla każdego, kto kiedykolwiek widział anime, jest oczywiste, że przeznaczeniem Hiny jest zostać przyjaciółką z dzieciństwa, która stała się nową miłością, co utworzy trzecią część trójkąta wymagań gatunku. Blue Box przedstawia tę fabułę tak naturalistycznie, jak można było się tego spodziewać. Zatraca się w myślach, zastanawiając się, jak Taiki i Chinatsu mogą być tak źli w tym całym „byciu bohaterami historii miłosnej”; zaczyna grzebać w ruchach podczas krytycznych sesji treningowych przed konkursem tańca wstążkowego; łapie się na tym, że roni jedną lub dwie łzy, gdy wspomina, jak blisko zawsze czuła się z Taiki i w co te uczucia mogą się przekształcić teraz, gdy została skonfrontowana z nowym wtargnięciem w status quo ich związku. Pod koniec odcinka emocjonalnie zaangażowaliśmy się w uczucia i punkt widzenia Hiny w takim samym stopniu, jak w przypadku Taiki.
To może się okazać mieczem obosiecznym dla Blue Box. Z jednej strony cała ta doskonała praca nad postaciami składa się na wspaniały odcinek (szczególnie doceniam to, jak bardzo animatorzy napinają mięśnie podczas scen tanecznych Hiny). Z drugiej strony, Hina zyskała teraz znacznie więcej wewnętrzności w porównaniu z faktyczną główną bohaterką tej historii, co jest być może jedyną tanią sztuczką, którą zastosował Blue Box. Oczywiście, po odcinku takim jak „Wish Me Luck” skupimy się na uczuciach Hiny do Taiki. Mimo to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ten czas spędzony przed ekranem odbywa się kosztem zapewnienia Chinatsu więcej do zrobienia poza byciem wyjątkowo pięknym i miłym obiektem uczuć i zazdrości.
To zasługa Blue Boxa, pod koniec odcinka w końcu mamy czas na zastanowienie się nad Chinatsu. Nie jest to dużo, ponieważ sprowadza się to do tego, że Chinatsu w dalszym ciągu czuje się źle, że przeszkadza w uczuciach, które, jak zakłada, Taiki żywi do Hiny, ale przypomina nam, że jest świadoma niepewnej sytuacji emocjonalnej, w której się znalazła. Nie posunę się tak daleko, by powiedzieć, że los serialu zależy od jego zdolności do zrównoważenia charakteryzacji czy czegokolwiek – bądźmy szczerzy, to wspaniała i podnosząca na duchu historia o dorastaniu, która wymagałaby faceplant, trudno w tym momencie stracić wiarę wśród publiczności. Niemniej jednak mam nadzieję, że nasza dziewczynka Chinatsu wkrótce otrzyma należne jej wynagrodzenie.
Ocena:
Blue Box jest obecnie transmitowany strumieniowo w Netflix.
James jest pisarzem mającym wiele przemyśleń i uczuć na temat anime i innej popkultury, które można znaleźć także na Twitterze, jego blog i jego podcast.