BLEACH: Tysiącletnia krwawa wojna, część 3: Konflikt Odcinek 31 był kontynuacją jednego z najlepiej adaptowanych odcinków tego sezonu i zawierał powrót długoletniego ulubieńca serialu. Ostatni odcinek przedstawiał oryginalną w anime bitwę pomiędzy Ichigo i Uryu, zaczynającą się od wymiany dwóch słów i kończącą się wymianą wspaniałych i potężnych ciosów. Ten odcinek wyróżniał się dbałością o szczegóły, jakością animacji i szczegółami artystycznymi, takimi jak oświetlenie, a wszystko to było szczególnie pomocne podczas popisywania się nowo odkrytymi umiejętnościami Uryu. Odcinek zakończył się upadkiem Ichigo po otrzymaniu poważnej rany w ich konfrontacji po tym, jak popełnił błąd, mocno powstrzymując się przed Uryu. Ogólnie rzecz biorąc, była to dobra okazja, aby zobaczyć, jak silne stały się obie postacie, i być może był to jeden z najbardziej mile widzianych dodatków, jeśli chodzi o zmiany w anime w stosunku do oryginalnej mangi BLEACH.

Ten odcinek jest bezpośrednią kontynuacją końcowe sceny ostatniego odcinka, po tym jak Yhwach wchłonął moc Króla Dusz i pozornie przypieczętował los Soul Society i wszystkich, którzy w nim nadal żyją. Chociaż odcinek niekoniecznie wprowadzał całą masę nowej zawartości, jaką miał odcinek 30, w tym odcinku, podążając śladami wielu poprzednich, zmieniono pierwotną kolejność wielu scen, kończąc na kompilacji obejmującej kawałki znacznie więcej niż typowe 3-4 rozdziały, które reszta anime BLEACH miała tendencję do dostosowywania w każdym odcinku. Odcinek był bardziej pomostem do następnej części fabuły niż kulminacyjną serią scen, ale ogólnie stanowił mocne wejście w sezon, szczególnie ze względu na osobę, którą powrócił.

Przed nami spoilery dla BLEACH: Tysiącletnia krwawa wojna, część 3: Konflikt, odcinek 5 „Przeciwko wyrokowi”

Witamy ponownie, Sosuke Aizena

Odcinek rozpoczyna się, gdy Yhwach wypuszcza potok mocy Króla Dusz na Seireitei. Małe stworzenia, które się ukazały, były absolutnie przerażające w najlepszy sposób, a anime postawił sobie za cel dawanie im zębów, aby uwiarygodnić fakt, że pozostawione w spokoju, będą pożerać Soul Reaperów aż do śmierci. Co ciekawe, pominięto tutaj wers z mangi, który podkreśla, że ​​stworzenia powstałe z mocy Króla Dusz będą atakować tylko Żniwiarzy Dusz, ponieważ to oni są wrogami Króla Dusz, a nie Quincy. Bez tej linii wydaje się, że nie jest to przejaw woli Króla Dusz, ale raczej nowa moc, którą Yhwach jest w stanie władać. Subtelny szczegół, ale zdecydowanie zmieniający znaczenie początkowych scen.

Pierwsze pojawienie się Aizena na ekranie jest miłe i zawiera również zastosowanie efektu, za którym tęskniłem: wizualne przedstawienie duchowego ciśnienia na ekranie wraz ze standardowym efektem drżenia, jaki powoduje. Nie jest to do końca sposób, w jaki efekt został pokazany w oryginalnym anime BLEACH, ale doceniam pokazanie mocy Aizena, gdy ledwo się stara. Jeśli jednak chodzi o jego przedstawienie, anime dokonało wyboru, którego nie do końca rozumiem, a mianowicie zmieniło jego zadowolony wyraz twarzy na bardziej poważny i ugodowy. Ogólnie w tym odcinku miałem wrażenie, że Aizen został pokazany jako mniej dupek, a bardziej ktoś pod kontrolą Kyoraku. Z jednej strony doceniam, jak autorytatywny wydaje się to Kyoraku, ale wolałbym, żeby Aizen miał nieco więcej zwykłej osobowości, odzwierciedlonej także w jego wczesnych scenach.

Tam, gdzie zabłysnął, bez wątpienia było to, że wykorzystał Kido i próbował zestrzelić Pałac Królewski za pomocą swojej duchowej presji. Obydwa te momenty były pięknie animowane, a zaktualizowany styl graficzny naprawdę wydobył fiolet jego energii w sposób, który bardzo mi się podobał na ekranie.

Przygotowanie do kontrataku

Środek część odcinka była wprawdzie trochę powolna, jak na mój gust, nawet jeśli było trochę fajnie widzieć tak wielu Soul Reaperów zebranych i gotowych do akcji. Według mnie najważniejszymi momentami w tej sekcji były: (1) odrobina humoru pomiędzy Shinjim i Hiyori (BLEACH: Thousand-Year Blood War wyciął tak wiele krótkich humorystycznych momentów, jak ten, że nie byłem pewien, czy ten zamierzał to zrobić, czy nie) i (2) przemowę Aizena o wielu gatunkach ludzi podążających za Ichigo do Pałacu Królewskiego. Anime BLEACH konsekwentnie kontrastuje Ichigo i Yhwacha nie tylko pod względem różnic ideologicznych, ale także pozycjonując Ichigo jako synkretycznego, łączącego wiele duchowych istot, jednocześnie pozycjonując tych po stronie Yhwacha jako pragnących jedynie przynieść korzyść Quincy. Dodanie Quincy, który zdecydował się zaatakować Yhwacha, dodaje do tego kolejną warstwę i miło było to zobaczyć.

Przechodząc teraz do grupy Ichigo, widzieliśmy krzepiący kontakt pomiędzy Ichigo i Orihime, a także ogólnie dobre interakcje pomiędzy gangiem. W drugiej połowie odcinka ponownie pojawił się inny ulubiony serial, czyli Grimmjow. Arancar otrzymał ulepszony styl graficzny i wygląda fajniej niż kiedykolwiek.

Patrząc na następny odcinek, biorąc pod uwagę, jak duża część tego odcinka była poświęcona przygotowaniom i ustawianiu wszystkich zmierzających w stronę pałacu królewskiego, nie sądzę nie mogę się doczekać większej ilości ruchu i dodatkowego czasu ekranowego dla naszych powracających postaci.

© TITE KUBO/SHUEISHA, TV TOKYO, dentsu, Pierrot

Categories: Anime News